Kryptowaluty są XXI-wieczną gorączką złota. W 2017 Bitcoin urósł o 1300 proc. w ciągu 9 miesięcy, „memowa” kryptowaluta Shiba Inu urosła o 960 proc. w ciągu miesiąca i 70 mln proc. w ciągu roku (z 0.0000000001 na 0.000073 dolara). Inwestycja w kryptowalutę w odpowiednim momencie daje ogromne możliwości zarobku. Na tym trendzie chcą także zarobić oszuści.
26 października na kryptowalutowej giełdzie zadebiutowała waluta $SQUID nawiązująca do popularnego serialu na Netliksie „Squid Game”. Waluta spotkała się z niezwykle gorącym przyjęciem, po debiucie na poziomie 12 centów jej cena momentalnie doszła do 2800 dolarów.
Squid Game. Twórcy kryptowaluty oszukali klientów?
Następnie, co jest równie popularne dla nowych, szybkorosnących kryptowalut, twórcy wykonali tzw. „rug pull”, zlikwidowali stronę internetową kryptowaluty i wszelkie konta w mediach społecznościowych i zniknęli z ok. 2 mln dolarów wpłaconych przez inwestorów.
Według ekspertów z branży prawdziwa intencja twórców $SQUID była do przewidzenia od początku. Jedną z głównych przesłanek był zakaz sprzedaży kryptowaluty przez inwestorów po jej zakupie. Teoretycznie taki zasada ma zagwarantować stały wzrost wartości waluty, w praktyce dała możliwość wypłacenia pieniędzy przez twórców i zniknięcie. W ostatniej wiadomości do inwestorów twórcy napisali:
Deweloper nie chce kontynuować projektu przez przytłaczający stres i depresję wywołane przez scammerów.
Czytaj też:
Nowa sensacja na rynku kryptowalut. Jest związana serialem Squid Game
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.