CD Projekt RED po kolejnym opóźnieniu premiery Cyberpunka został nazwany „George'm Martinem gier wideo”. Gracze zaczęli zastanawiać się, czy polskie studio zdąży ze swoją grą przed wynalezieniem szczepionki na COVID-19. Inni jeszcze proponują, by zmienić tytuł gry na Cyberpunk 2078, by oddać cześć tym, którzy nie doczekają. Festiwal żartów i szyderstw dopełniają obrazki świętującej konkurencji i wizje utraty tytułu gry roku na rzecz The Last of Us 2.
Cyberpunk 2077. Kolejne opóźnienie i nowa data premiery
We wtorek 27 października CD Projekt RED poinformowało o kolejnym przesunięciu premiery gry Cyberpunk 2077. Informację tłumaczono chęcią dopracowania gry na wszystkie platformy obecnej i przyszłej generacji (łącznie 9 różnych wersji) poprzez przygotowanie łatki na premierę, która będzie eliminowała występujące błędy. Informacja o przesunięciu pojawiła się na trzy tygodnie przed oczekiwaną premierą. Nowa data premiery to 10 grudnia.
Tym co dodatkowo zdenerwowało wielu graczy było to, że jeszcze dzień wcześniej w mediach społecznościowych CD Projektu zapewniano, że data premiery jest pewna. Fani przypominają też starsze wpisy, w których również przekonywano, ze więcej opóźnień nie będzie.
Czytaj też:
„Polskie Assassin's Creed”. Przebiegł po 7 radiowozach, by spaść z ostatniego z nich
Memy po kolejnym już przesunięciu premiery Cyberpunka 2077