Święty Mikołaj już leci. Na specjalnie przygotowanej przez Google mapie można śledzić każdy jego krok, a właściwie trasę jego sań. Znamy dokładną trasę, przystanki oraz czas, za jaki pojawi się w Polsce. Google odlicza także, ile zostało już wręczonych prezentów. Santa Tracker ma jednak również funkcje dla niecierpliwych.
Czekasz na Świętego Mikołaja? Zagraj w grę
Dla osób, które wybitnie nie mogą się doczekać przylotu sań Świętego Mikołaja, Google przygotowało rozrywki, które pozwolą zabić pozostały czas. A jest go jeszcze sporo... planowana wizyta nad Polską to godzina 23.00
Co zrobić do tego czasu? Można np. zagrać w przygotowane przez firmę gry. Do wyboru udział w zespole muzycznym elfich pomocników Mikołaja, wyścig pingwinów, czy zabawa w barbera, którego odwiedził sympatyczny staruszek z prezentami. Nasz Mikołaj po zejściu z fotela miał fioletową brodę z żółtymi wzorkami... bo czemu nie? Uwaga, te zabawy niebezpiecznie wciągają, a do zrobienia jeszcze pasztet i pierogi! Nie bierzemy odpowiedzialności za stracony czas.
Czytaj też:
Od biskupa Miry do grubego brodacza z reklam coli. Tak zmieniał się wizerunek św. Mikołaja!