Po chwilowym szoku związanym z pandemią koronawirusa branża rejsów wycieczkowych wróciła do swojej przedpadnemicznej normy, czyli cieszy się ogromną i ciągle rosnącą popularnością. Branża ma jednak jeden problem, na który zwracają uwagę klienci. W czasie wszechobecnego dostępu do internetu, morza i oceany pozostają miejscem, gdzie dostęp do sieci nadal pozostawał bardzo ograniczony. Ma się to zmienić.
Kosmiczny internet na wycieczkowcach
Porozumienie między gigantem wycieczkowym a firmą Elona Muska ma pozwolić przełamać problem z dostępem do internetu. Royal Caribbean chce już niebawem zaoferować swoim klientom rewolucję w kwestii dostępu do sieci. Dzięki konstelacji satelitów Starlink od SpaceX, uczestnicy rejsów mają zyskać możliwość korzystania z szybkiego i niezawodnego internetu, co do tej pory było raczej tylko marzeniem, mimo pobierania przez firmę dodatkowych opłat za dostęp do sieci podczas wycieczek.
Filmy i transmisje z wakacji
Zarząd Royal Caribbean podkreślił, że klienci coraz częściej narzekali na brak możliwości przesłania plików na swoje media społecznościowe, czy nawet prowadzenia transmisji na żywo z wycieczek. Rozwój tego typu komunikacji stanowił dla operatorów statków wycieczkowych duże wyzwanie. Z pomocą może przyjść Elon Musk. SpaceX reklamuje internet Starlink, jako źródło szybkiego i niezawodnego internetu w każdym zakątku świata.
Realia pokazują, że obecnie dostęp faktycznie jest powszechny, ale relacje na żywo nadal mogą stanowić kłopot. Serwis nadal nie oferuje bowiem wystarczająco dużego uploadu, czyli możliwości wysyłania sygnału.
Kolejny sezon z szybkim internetem
Szef wycieczkowego giganta poinformował, że instalacja odbiorników systemu Starlink na statkach ma się zakończyć w marcu 2023 roku, czyli usługa będzie dostępna już w przyszłym sezonie urlopowym. Do tego czasu, patrząc na częstotliwość wysyłania w kosmos kolejnych grup satelitów, internet Elona Muska będzie działał jeszcze lepiej i prawdopodobnie będzie pozwalał także na przesyłanie „cięższych” plików.
Czytaj też:
SpaceX w końcu może wysłać Starshipa w kosmos. Elon Musk ma kluczową zgodę FAA