Wszystkich Świętych zbliża się wielkimi krokami. Większość z nas nie wyobraża sobie, aby pojawić się 1 listopada na cmentarzu bez zniczy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się znicze solarne. – Znicze solarne działają w oparciu o energię słoneczną. To jest bardzo trwała technologia. Zamontowane w środku panele solarne zbierają światło w ciągu dnia i przetwarzają je na energię, która następnie zasila akumulator umieszczony w wiatrochronie. Po zmroku automatycznie włącza się dioda LED, która imituje płomień – mówi w rozmowie z portalem WP Finanse Łukasz Urbański, właściciel zniczefenix.pl, firmy zajmującej się produkcją zniczy.
Moda na znicze solarne w Polsce
Jak wskazuje Marzena Gala z firmy zajmującej się produkcją zniczy Lamp-Art, rozróżniamy dwa typy zniczy solarnych – zmierzchowe (uruchamiają się po zapadnięciu zmroku dzięki czujnikowi światła), a także całodobowe, które świecą nieprzerwanie. – Mamy modele, które działają nawet do trzech lat. Te zmierzchowe zazwyczaj świecą około roku – podkreśla Gala.
Rozmówczyni portalu podaje, że ceny zniczy solarnych zaczynają się od około 20 zł, a sięgają nawet 500 zł.
Droższe są wersje całodobowe, gdyż wymagają większej powierzchni panelu solarnego, by cykl ładowania w ciągu dnia i świecenia w nocy był efektywny. Jak wskazuje jednak Łukasz Urbański, technologia ta ma jednak swoje ograniczenia. W okresie jesienno-zimowym w Polsce występuje niskie natężenie światła, co może utrudniać ładowanie. Dlatego szef firmy zniczefenix.pl rekomenduje stosowanie wkładów LED-owych, a wiosną powrót do kaptura solarnego, który działa lepiej przy większej ilości słońca.
Urbański zwraca uwagę, że Polacy coraz bardziej doceniają aspekt ekonomiczny zniczy solarnych. – Kupujemy coś droższego, czasem nawet o 80 proc., ale w dłuższej perspektywie znicz służy nam znacznie dłużej – podkreśla rozmówca portalu, zaznaczając jednak, że większość osób nadal wybiera klasyczne znicze z żywym płomieniem.
Czytaj też:
Nielegalne opłaty cmentarne. Polacy mogą domagać się zwrotu tysięcy złotychCzytaj też:
Nowe pojemniki na cmentarzach. Co można do nich wrzucać?