W trakcie procedur zbierania materiałów dowodowych do sprawy Elon Musk vs Twitter na światło dzienne wychodzą ciekawe dokumenty. Ostatnio jeden z nich rzucił nowe światło na postępowanie Elona Muska i jego pomysły związane z odmienieniem platformy Twitter, którą miliarder chciał przejąć.
Musk chciał stworzyć social media na blockchainie
Upubliczniony dokument zawiera szereg wiadomości tekstowych, jakie Elon Musk wymienił z wieloma prominentnymi osobami. Byli to m.in. założyciel Twittera Jack Dorsey, prezes rady dyrektorskiej firmy Bret Taylor czy CEO Twittera Parag Agrawal oraz współpracownicy miliardera, a nawet… Joe Rogan.
Jedną z kluczowych dla Muska spraw od dawna było dodatkowe zabezpieczenie jego ulubionej platformy społecznościowej przed botami i spamem. W jednej wymanie wiadomości zapowiedział ideę, która wydaje się wręcz szalona.
„Mam pomysł na platformę social media opartą na systemie blockchain. Byłaby jednocześnie system płatności i miejscem na krótkie wiadomości/linki jak Twitter. Trzeba będzie zapłacić małą kwotę, by nasza woiadomosć trafiła do łańcucha bloków. To wyeliminowałoby znaczną część spamu i botów. Nie ma jak przydusić użytkowników, więc zachowamy pełną wolność słowa” – brzmi jego plan.
Musk – za tweety będziemy płacić Dogecoinem
Parę dni później Musk znów wraca do swojej inicjatywy i wiąże ja ze swoją ukochaną kryptowalutą – Dogecoinem.
„Moim planem B jest postawiona na łańcuchu bloków wersja Twittera, gdzie poszczególne tweety są wstawiane w transakcje w komentarzach. Płaciłoby się… powiedźmy 0,1 Doge za komentarz albo retweet” – przekonywał szefa The Boring Company Steve'a Davisa.
Na szczęście Musk w późniejszym czasie uznał, że„blockchain Twitter nie byłby wykonalny tu i teraz”.
Czytaj też:
Starlink rośnie w siłę. Elon Musk świętuje dwa sukcesy