Elon Musk: Twitter będzie robił idiotyczne rzeczy

Elon Musk: Twitter będzie robił idiotyczne rzeczy

Elon Musk, twórca i szef SpaceX
Elon Musk, twórca i szef SpaceX Źródło: Shutterstock
Elon Musk ze znaną mu nonszalancją wskazał, że Twitter „będzie robił idiotyczne rzeczy przez parę miesięcy”. Zdaniem owego właściciela takie podejście ma wyłonić, które zmiany wyszły platformie na dobre.

Twitter w ostatnich tygodniach przeszedł zatrważającą wręcz liczbę zmian. Połowa załogi firmy została zwolniona. Weryfikacja konta została uzależniona od abonamentu Twiter Blue, a zaraz pojawiła się zaskakująco podobny proces nadawania statusu "oficjalnego konta". Podobno serwis ma problemy z odsiewaniem fałszywych informacji i mowy nienawiści.

Nowy właściciel platformy jak gdyby nigdy nic oświadczył, że obecny chaos jest… zamierzony.

Musk – Twitter będzie robił idiotyczne rzeczy

„Przyjmijcie do wiadomości, że Twitter będzie robił mnóstwo idiotycznych rzeczy w nadchodzących miesiącach. Będziemy zachowywać to, co zadziałało i zmienimy to, co nie będzie działać” – przekonywał Musk na swoim koncie na Twitterze, na którym śledzi go już ponad 151 milionów osób.

Elon Musk w czwartek zapytał się też, czy użytkownicy Twittera zauważyli spadek liczby botów, oszustów i spamu. Na pytanie odpowiedziało ponad 681 tys. osób. 52 proc. badanych uznało, że tak. 47,9 proc. nie zauważyło zmiany na lepsze.

twitter

Kontrowersyjny miliarder kolejny raz zdaje się jednak obracać sytuację w żart. Niedawno zmienił swój opis na „operatora telefonu dla skarg w Twitterze”, Wstawił też obrazek z koszulką z cytatem z samego siebie. Chodziło o głośną wypowiedź Muska „cenię twoją informację zwrotną. A teraz płać 8 dolarów”.

Twitter zmiana system weryfikacji i oficjalnych kont

Jak pisaliśmy we Wprost.pl, w środę użytkownicy Twitterazaczęli zauważać, że konta osób publicznych czy ważnych marek zaczęły mieć nową ikonę – szary status „oficjalnego konta”. Jest zupełnie niezależny od dotychczasowego statusu konta „zweryfikowanego”. Niebieski znak ptaszka nadal jest widoczny przy nazwie użytkownika, a więc nieco wyżej od nowego oznaczenia.

Szary ptaszek z oznaczeniem „Official” bądź „Oficjalne konto” pojawił się już m.in. przy koncie prezydenta Andrzeja Dudy (@AndrzejDuda) czy Baracka Obamy (@BarackObama). Nieoficjalny jest za to na przykład lider PO (@donaldtusk).

Co ciekawe oficjalne konta amerykańskiej administracji – Joe Bidena (@POTUS) czy Kamali Harris (@VP) – nie mają znacznika „oficjalne”, ale za to flagę z oznaczeniem „United States government official". Polskie konta Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) czy Ministerstwo Obrony Narodowej (@MON_GOV_PL) nie mają obecnie statusu oficjalnego konta (ale są zweryfikowane).

Bardzo podobne nazewnictwo i znak graficzny mogą stać się znacznym problemem dla przejrzystości platformy. Oznacza to bowiem, że dane konto może być niezweryfikowane, ale oficjalne oraz w drugą stronę – nieoficjalne, ale zweryfikowane. Prawda, że proste?

Czytaj też:
Migracja z Twittera do Mastodona. Jak założyć tam konto?
Czytaj też:
Tusk zwrócił się do nowego właściciela Twittera. „Drogi Elonie Musku…”