Elon Musk postanowił zmienić całą markę Twittera na X. Oznacza to, że znana od dekad identyfikacja graficzna i wszystko, co związane z rozpoznawalną firmą idzie na śmietnik. To nie tylko kwestia zmiany przyzwyczajeń internautów, ale też strata niewyobrażalnych pieniędzy.
Elon Musk spalił Twittera – marka warta nawet 20 mld dol. idzie na śmietnik
Niewiele marek jest tak głęboko zakorzenionych w społeczeństwie, że tworzy w języku własne czasowniki. Dziś możemy coś „googlować”, a do niedawna internauci mogli też „tweetować” swoje komentarze. Wszystko jednak zaprzepaścił Elon Musk.
Jak liczą eksperci rynkowi, wartość marki Twitter – logo z niebieskim ptakiem, inna identyfikacja graficzna, obecność w umysłach konsumentów, czy chociażby wspomniane słownictwo z tweetami na czele – to wartość od 4 do nawet 20 miliardów dolarów. Najbogatszy człowiek świata postanowił zaś po prostu spalić te pieniądze.
– Osiągniecie mocnej i rozpoznawalnej na całym świecie obecności zajęło Twitterowi ponad 15 lat. Utrata tej marki jest ogromnym ciosem finansowym dla firmy – komentuje Steve Susi, dyrektor ds. komunikacji marek w Siegel & Gale.
Warto przypomnieć, że Elon Musk zaledwie w zeszłym roku zapłacił za Twittera 44 miliardy dolarów. W cenie tej zawarta była też opłata za znaczącą wartość marki na rynku social media. Od tego czasu miliarder mocno obniżył wycenę firmy niezbyt nieprzemyślanymi decyzjami. Teraz mógł zaś jeszcze bardziej pogrążyć firmę, kończąc z marką, za którą sam słono zapłacił.
Alphabet, Meta –inne zmiany marek były bardziej przemyślane niż X
Komentatorzy rynkowi zwracają uwagę, że inni giganci technologiczni zmieniali swoje marki w niedalekiej przeszłości, ale robili to w zdecydowanie bardziej przemyślany sposób.
Firma Google zmieniła się w Alphabet Inc. w 2015 roku. Teraz to holding łączący wszystkie odnogi Google. Jednocześnie użytkownik nadal udaje się na Google.com i może „googlować” frazy w wyszukiwarce.
Facebook w głośnej zmianie kierunku koncernu z 2021 r. nazwał się zaś Meta Platforms Inc. Miało to podkreślić skupienie korporacji na aspektach metawersum. Koncept wyraźnie nie przyjął się wśród klientów, ale… nadal mogą oni wchodzić na Facebooka, czy wrzucać InstaStories na Instagrama. Żadna marka produktu nie została zbytnio naruszona.
Tymczasem użytkownicy Twittera sami zastanawiają się, gdzie wchodzą i co robią. Elon Musk sam zasugerował, że tweet może się teraz zwać „iksem” (an X). Czy oznacza to, że użytkownicy „iksują” swoje wypowiedzi?
twitterCzytaj też:
Zmiana logo Twittera na X. Internauta nabrał milionyCzytaj też:
Facebook zmienia nazwę. Mark Zuckerberg zdradził długo oczekiwany sekret