Elon Musk od dłuższego czasu ma dość zastanawiające stanowisko wobec wojny w Ukrainie. Z jednej strony zapewnia pomoc dla kraju, z drugiej zdarza mu się krytykować obronną wojnę Ukraińców, a od czasu do czasu wstawić się i za Rosją. Teraz poznaliśmy kulisy postawy miliardera.
Elon Musk chciał odciąć internet Ukrainie… by przypodobać się Rosji
Dziennikarze „New Yorkera” odbyli rozmowę z Colinem Kahlem, który do niedawna był podsekretarzem obrony w strukturach Pentagonu. Były urzędnik federalny wyjawił dalsze fakty, które rzucają nowe światło na centryczną postawę Elona Muska.
Jakiś czas temu najbogatszy człowiek świata zorganizował niemały teatr i ogłosił, że zakończy wsparcie Ukrainy internetem dostarczanym do kraju za pomocą satelitów Starlink. Wtedy była mowa o pieniądzach i znacznych kosztach tej operacji, które firma Muska musiała płacić z własnej kieszeni.
Jak wynika z komentarzy Kahla, wewnętrznie sprawy miały nieco inny obrót. To on miał odpowiadać za działania mające na celu odwiedzenie Elona Muska od zakończenia wsparcia. Według słów miliardera – nie chciał on być źle postrzegany w Rosji i chciał uniknąć łatki „podżegacza wojennego”, jaką mogła mu przypiąć Moskwa.
– Oceniłem, że robi się nerwowy w związku z tym, że obecność systemu Starlink (na Ukrainie) jest coraz bardziej postrzegana w Rosji jako wzmacnianie ukraińskiego wysiłku wojennego i szukał sposobu, aby uspokoić rosyjskie obawy – wspomina były ekspert Departamentu Obrony.
Elon Musk rozmawiał z Władimirem Putinem?
Kahl w rozmowach z szefem SpaceX przekonywać, że odcięcie pomocy dla Ukrainy nie sprawi, że wojna nagle się zakończy. Najbogatszy człowiek świata butnie zaznaczył, że „obserwuje cały przebieg wojny” i patrząc na dostępne mu dane ma duże wątpliwości, że Starlink są wykorzystywane przez Ukrainę jedynie w celach pokojowych.
– Powiedział mi to trzy minuty przed tym, gdy stwierdził „odbyłem świetną rozmowę z [Władimirem] Putinem” – skwitował rozmówca „New Yorkera”.
Musk do dziś ma tendencję do odcinania dostępu do Starlinków według własnego klucza. Z niedawnych doniesień wynika m.in., że Ukraińcy porzucili efektywne ataki dronami na Morzu Czarnym właśnie po tym, jak miliarder zablokował zasięg internetu nad Krymem. Jak zapewnia strona ukraińska – kraj wykorzystuje Strarlinki jedynie „do obrony i przetrwania”.
Czytaj też:
Musk to „niewybrany urzędnik”. Miliarder ma ogromny wpływ na politykęCzytaj też:
Japońskie wojsko testuje internet Elona Muska. JSDF liczy na Starlinki