Jak szybko ładuje się Samsung Galaxy S23 Ultra? Telefon ma asa w rękawie

Jak szybko ładuje się Samsung Galaxy S23 Ultra? Telefon ma asa w rękawie

Samsung S23 Ultra, zdjęcie ilustracyjne
Samsung S23 Ultra, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Materiały prasowe / Samsung
Samsung Galaxy S23 Ultra nie jest demonem prędkości, jeśli chodzi o szybkość ładowania baterii. Najnowszy flagowiec z Korei ma jednak zaskakującą przewagę nad zeszłorocznym modelem, mimo że na papierze nic się nie zmieniło.

Samsunga Galaxy S23 Ultra z pewnością nie można nazwać błyskawicznie ładującym się smartfonem. Przy wsparciu dla mocy do 45 W na rynku istnieją już urządzenia ładujące się nawet dwa razy szybciej. Choć ograniczenie mocowe nie zmieniło się od Galaxy S22 Ultra, najnowszy flagowiec ładuje się jednak nieco szybciej. Jak to możliwe?

Samsung Galaxy S23 Ultra – szybkość ładowania

Słynący z porównań smartfonów serwis GSMArena postanowił dogłębnie sprawdzić możliwości Galaxy S23 Ultra. Telefon z baterią 5 000 mAh porównano zarówno na tle konkurencji, jak i z zeszłoroczną flagową propozycją z rodziny S.

Pierwszy test dotyczył szybkości ładowania w 30 minut, od poziomu 0 proc. Jak się okazało, S23 Ultra był w tym czasie w stanie dobrnąć do 68 proc. baterii (ładowanie 45 W) lub 56 proc. (ładowarka 25 W).

Zeszłoroczny S22 Ultra w pół godziny był w stanie naładować się do 60 procent, także z ładowarką 45 W. Oznacza to, że tegoroczny model przebił poprzednika aż o 8 proc. A w teorii pojemność baterii i moc ładowania nie zmieniły się z roku na rok.

Eksperci wskazują, że nowym trikiem telefonu może być ulepszony układ chłodzenia. Smartfony muszą drobiazgowo zarządzać swoją temperaturą – ładowanie sprawia, że się nagrzewają, co często wymusza na urządzeniach spowolnienie całego procesu.

OnePlus 11 szybszy od Galaxy S23 Ultra – iPhone 14 Pro Max daleko w tyle

W testach zwycięzcą był OnePlus 11, który w zaledwie 22 minuty naładował się do pełna z mocną 80 W. Tuż za nim była Motorola Edge 30 Ultra, naładowana w 33 minuty.

Galaxy S23 Ultra potrzebował zaś prawie całej godziny, by naładować się z 0 do 100 procent. Bardzo podobny wynik miał też zeszłoroczny S22 Ultra. Oznacza to, że przewaga tegorocznego flagowca mocno wypłaszcza się przy pełnym ładowaniu baterii.

Najgorzej poszło zaś iPhone'owi 14 Pro Max. Ten potrzebował 1 godziny i 52 minut, by naładować się do pełna. Propozycja w pół godziny naładowała się zaś do 48 proc., lecz moc ładowania to w tym przypadku tylko 27 W.

Czytaj też:
Ultramocny i ultradrogi. Samsung Galaxy S23 Ultra na Samsung Unpacked
Czytaj też:
Samsung z najgorszymi wynikami od blisko dekady. Firma zdradza swoje plany