Od 20 maja 2020 roku w sklepach na terenie Unii Europejskiej nie będzie można kupić papierosów mentolowych i smakowych. Przepisy wynikające z dyrektywy unijnej z 2014 roku mają doprowadzić do ograniczenia liczby nałogowych palaczy. Rozwiązania proponowane przez Brukselę nie spodobały się polskiemu rządowi, który już pięć lat temu złożył skargę. W związku z tym, że Polska była w tym czasie drugim pod względem wielkości producentem tytoniu w UE, wejście w życie unijnej dyrektywy zakazującej produkcji papierosów slim i mentolowych oznaczałoby dla polskiego budżetu stratę rzędu 9 mld złotych.
Skarga została odrzucona przez Trybunał Sprawiedliwości UE, a w ocenie sędziów z Luksemburga wyroby tytoniowe zawierające aromat (bez względu na to, czy chodzi o mentol, czy inny aromat) są równie szkodliwe jak zwykłe papierosy. „Mentol, podobnie jak inne charakterystyczne aromaty, może prowadzić do złagodzenia ostrego, gryzącego smaku dymu tytoniowego, jaki zazwyczaj mają papierosy. W ten sposób powstaje poważne zagrożenie, że papierosy aromatyzowane ułatwią niepalącym rozpoczęcie konsumpcji tytoniu, a palaczom z przyzwyczajenia utrudnią zerwanie z uzależnieniem” - podano w opinii TSUE.
Problemy palaczy
Chociaż do wejścia w życie unijnej dyrektywy zostało jeszcze niespełna pięć miesięcy, już teraz w sklepach trudniej dostać papierosy mentolowe, o czym donosi portal wiadomoscihandlowe.pl. Część detalistów przestała składać nowe zamówienia i nastawiła się na wyprzedanie tych wyrobów, które leżą w magazynach. Fani mentolowych papierosów mogą mieć problem z dostaniem ich zarówno w małych sklepach, jak i na stacjach benzynowych czy w marketach.
Czytaj też:
Alkohol i papierosy od stycznia o 10 proc. drożej. Prezydent podpisał ustawę