Przerabialiśmy to w marcu i kwietniu. Uderzenie pierwszej fali koronawirusa i lockdown sprawił, że ludzie, w Europie, później także w Polsce, zaczęli wykupować artykuły pierwszej potrzeby. Z półek sklepowych zaczęło znikać mydło, papier toaletowy, mąka, olej i całe mnóstwo tego typu artykułów. Szybko pojawiły się limity sprzedaży.
Druga fala atakuje
Teraz druga fala koronawirusa uderza m.in. w Wielką Brytanię. W związku z tym pojawiają się „stare” obostrzenia, ale i wspomniane limity. Supermarkety Morrisons jako pierwsze na Wyspach przywróciły określone zasady co do kupowania papieru toaletowego i środków czystości. Zanim pojawi się panika.
Oby starczyło dla wszystkich
BBC pisze, że sieć Morrisons ustaliła granicę trzech artykułów na klienta. Do limitowanych produktów należą papier toaletowy i mydło – Nasze stany magazynowe tych produktów są dobre, ale chcemy mieć pewność, że będą one dostępne dla każdego – oświadczył rzecznik prasowy Morrisons.
Przypadków koronawirusa jest w Wielkiej Brytanii wciąż coraz więcej. 24 września potwierdzono 6 600 nowych zachorowań na COVID-19.
Czytaj też:
Więcej lodów, mniej higieny. Na co wydajemy pieniądze pracując tylko w domu?