Od 15 października ponownie obowiązują godziny dla seniorów. Rozwiązanie ma pomóc uchronić osoby najbardziej narażone na ciężkie przechodzenie COVID-19. Chodzi o seniorów po 60 roku życia. Zgodnie z nowymi zasadami, to właśnie osoby, które ukończyły 60 lat, a nie jak wcześniej 65., mogą bezpiecznie zrobić zakupy między 10 a 12 od poniedziałku do piątku.
Godziny dla seniorów. Gdzie nie obowiązują?
W rozporządzeniu z 23 października Rada Ministrów doprecyzowała przepisy, które jak się okazało, działy także na sklepiki szkolne. W efekcie, uczniowie, którzy wrócili do nauczania w szkołach, przez dwie godziny dziennie nie mogli zrobić zakupów. Od dziś jest to już możliwe, gdyż placówki te zostały wyłączone z listy podmiotów objętych godzinami dla seniorów.
W ten sposób sklepy w szkołach dołączyły do grupy, w której znajdują się jeszcze sklepy odzieżowe, budowlane, czy te sprzedające sprzęt RTV AGD. Przepisy są też na tyle nieprecyzyjne, że wielu ekspertów twierdzi, że w normalny sposób mogą działać również małe sklepy osiedlowe prowadzone przez właścicieli.
Złamanie godzin dla seniorów – surowe kary
Osoby, które wejdą do sklepów podczas obowiązywania godzin dla seniorów, a nie ukończyły 60 roku życia, mogą spotkać poważne konsekwencje. Nie dość, że policja może wystawić mandat w wysokości 500 zł, to dodatkowo, na osobę, która nie stosuje się do rozporządzenia rządu, sanepid może nałożyć karę administracyjną. Podobnie, jak w przypadku łamania innych zaleceń związanych z ograniczeniem rozprzestrzeniania się COVID-19, za wejście do sklepu w czasie godzin dla seniorów, można otrzymać dodatkowo od 10 do nawet 30 tys. zł kary.
Czytaj też:
Nowe obostrzenia od soboty 7 listopada. Wszystkie nowe rygory