Branża producentów whisky apeluje o dodatkową pomoc rządu po tym, jak zanotowała ogromne straty w eksporcie do USA. Te straty wyniosły ponad jedną trzecią od października 2019 roku.
Według danych branżowych szkocka whisky poniosła straty eksportowe o wartości 500 milionów funtów z powodu sporu handlowego USA z Unią Europejską.
Stowarzyszenie Scotch Whisky Association (SWA) podało, że dostawy whisky single malt do Stanów Zjednoczonych spadły o ponad jedną trzecią od czasu, gdy administracja Trumpa nałożyła 25 proc. cło na trunek w październiku 2019 roku.
Efekt dotknął wiele europejskich produktów, które stały się ofiarą historycznego sporu o dotacje rządowe przyznane europejskiej firmie lotniczej Airbus i amerykańskiemu producentowi samolotów Boeing.
Whisky dostało rykoszetem
SWA stwierdziło, że dodatkowe koszty, mające na celu uczynienie produktu bardziej atrakcyjnym dla kupujących, okazały się ogromne, a destylatorzy „cały czas płacili cenę za spór lotniczy, który nie miał i nie ma z nimi nic wspólnego”.
Brytyjska sekretarz ds. handlu międzynarodowego Liz Truss ogłosiła latem ubiegłego roku, że podejmuje nowe wysiłki w celu zniesienia ceł na whisky, gdy zbliżały się wybory prezydenckie w USA, ale nadzieje na porozumienie handlowe zawiodły, gdy wygrał Joe Biden. Teraz negocjacje trzeba zacząć od nowa.
Trzeba to zmienić, bo producenci nie wytrzymają
SWA zaapelowała we wtorek do rządu o podjęcie wspólnych wysiłków w celu usunięcia barier celnych poprzez dialog w sprawie subsydiów z rządem USA.
Wezwała również do obniżenia akcyzy w marcowym budżecie (brytyjskim), aby pomóc zrównoważyć straty branży. Dyrektor generalny SWA, Karen Betts, powiedziała: „Obecna sytuacja jest nie do zniesienia. Od czasu wprowadzenia ceł nasz eksport do USA spadł o 35 proc., co stanowi ponad pół miliarda funtów straty. Ponoszą ją zarówno duzi, jak i mali producenci, którzy tracą sprzedaż i udział w rynku, który przez dziesięciolecia był największym i najcenniejszym rynkiem w branży, którego być może już nigdy nie odzyskają”.
Czytaj też:
Ulubione alkohole brytyjskiej rodziny królewskiej. Kto lubi wino, a kto Jacka Danielsa?