Korzystne rozstrzygniecie dla frankowiczów. Prezes UOKiK wyraził swoją opinię w sprawie

Korzystne rozstrzygniecie dla frankowiczów. Prezes UOKiK wyraził swoją opinię w sprawie

UOKiK
UOKiK Źródło: Shutterstock / MOZCO Mateusz Szymanski
W opinii Rzecznika Generalnego TSUE jeśli unieważnienie umowy kredytowej nastąpiło ze względu na nieuczciwe warunki, to konsumenci mogą dochodzić od banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Stanowisko takie popiera prezes UOKiK.

Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pochylił się nad pytaniem prejudycjalnym zadanym przez Sąd Rejonowy w Warszawie w sprawie C-520/21.

Frankowicze. Do jakich wniosków doszedł Rzecznik Generalny TSUE?

Dotyczy ono dopuszczalności takiej wykładni przepisów krajowych, zgodnie z którą w przypadku stwierdzenia nieważności umowy o kredyt z powodu występowania w niej klauzul abuzywnych, stronom przysługuje wynagrodzenie bądź odszkodowanie, a więc czy dopuszczalne są roszczenia inne niż o zwrot samego kapitału.

W czwartek 16 lutego Rzecznik Generalny TSUE Anthony Michael Collins wydał opinię, w której wyjaśnił, że jego zdaniem w przypadku uznania, że umowa kredytu między bankiem a kredytobiorcą jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej przez bank nieuczciwych warunków umownych, bank nie ma prawa domagać się od konsumenta jakichkolwiek innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.

Rzecznik Generalny, uzasadniając swoje stanowisko, podkreślił, że przedsiębiorca nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania. Ponadto bank nie byłby zniechęcony do stosowania nieuczciwych warunków w umowach kredytu zawieranych z konsumentami.

Prezes UOKiK zadowolony z rozstrzygnięcia

Zadowolenie z takiego rozstrzygnięcia wyraził Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Cieszę się, że opinia Rzecznika Generalnego TSUE jest zbieżna z naszym wieloletnim stanowiskiem. Od dawna podnosiliśmy, że banki nie mają podstaw żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku upadku umowy z ich winy, czyli w związku ze stosowaniem postanowień niedozwolonych. Możliwość dochodzenia takich roszczeń oznaczałaby dopuszczanie osiągnięcia korzyści finansowych przez przedsiębiorcę, który stosował wobec konsumentów klauzule abuzywne – powiedział cytowany w komunikacie prezes.

Dodał, że„zgoda na tego rodzaju roszczenia byłaby równoznaczna w skutkach z przywróceniem niesprawiedliwych warunków wynikających z wykonywania umowy zawierającej postanowienie niedozwolone”.

W opinii Rzecznika Generalnego w sytuacji, gdy zostanie stwierdzone, że umowa kredytu jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej przez bank nieuczciwych warunków umownych, konsument ma prawo w takiej sytuacji dochodzić od banku roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych.

Spadki na warszawskiej giełdzie po publikacji opinii

Dopuszczalność takich roszczeń na gruncie prawa krajowego i ich zasadność powinna być rozstrzygana przez sądy. Jak podkreślił Rzecznik Generalny, takie rozwiązanie znajduje uzasadnienie w Dyrektywie 93/13, której celem jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów.

Informowaliśmy już, że po publikacji opinii Rzecznika Generalnego notowania akcji banków poleciały w dół: inwestorzy nerwowo zareagowali na scenariusz, w którym niektóre banki mogą zostać zmuszone do utworzenia rezerw na okoliczność zwrotu kredytobiorcom niesłusznie pobranych opłat.

Czytaj też:
Spór o WIBOR. Czy decyzje sądu zapowiadają kredytowe trzęsienie ziemi?
Czytaj też:
Spór o WIBOR. Sąd wydał bezprecedensowe postanowienie