Wszystko to za sprawą unijnej dyrektywy SUP, zgodnie z którą od połowy 2024 r. wszystkie nakrętki plastikowe w całej Unii Europejskiej powinny być fabrycznie przytwierdzone do opakowania od napoju — butelki czy kartonu – informuje serwis Prawo.pl.
Konieczność zmian jest tłumaczona potrzebą lepszej ochrony środowiska. Dzięki temu, że nakrętki będą na stałe przymocowane, będzie można poddać recyklingowi całe opakowanie, a tym samym zmniejszyć ilość plastiku, która mogłaby przedostać się do środowiska.
Według Szymona Dziak-Czekana ze stowarzyszenia Polski Recykling zbieranie nakrętek było po pierwsze nauką selektywnej zbiórki u źródła, a po drugie — fundacje mogły na tym nieco zarobić. „Ale jeżeli w całej Polsce mamy już od kilku lat odbiór odpadów komunalnych w podziale na pięć frakcji, to zbieranie nakrętek oddzielnie traci sens” — wypowiadał się na łamach serwisu prawo.pl.
Zbieranie nakrętek to „ekościema”?
Piotr Szewczyk, zastępca dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych Orli Staw, nazwał zbiórki charytatywne „ekościemą”i wprowadzaniem chaosu informacyjnego. „Zyskujemy na nich niewielką ilość zebranych nakrętek, ale tracimy pozostałą, odkręconą część, bo te odkręcone nakrętki trafiają w sortowni do frakcji drobnej, a stamtąd nikt już ich nie odzyska". Stąd unijny nakaz przytwierdzania nakrętki do butelki” — wyjaśnił.
Jak podaje Prawo.pl, niektóre firmy, również w Polsce, już stosują przepisy tej dyrektywy i sprzedają napoje w butelkach z przymocowanymi na stałe nakrętkami.
Czytaj też:
Kaucja na butelki i puszki coraz bliżej. Znamy wysokość opłatyCzytaj też:
Kaucja na butelki stanie się faktem. Jest projekt ustawy, która ma zmniejszyć ilość plastiku