Sobotni poranek na jednym z lokalnych warszawskich bazarków. Klienci wybierają swoje ulubione owoce i warzywa. Wiele osób dopytuje też o truskawki i grzyby, ale tych produktów nikt już nie oferuje. Właściciele stoisk przyznają, że wraz z nadejściem jesieni zmieniły się preferencje i gusta konsumentów.
Warzywa i owoce. Klienci najczęściej kupują młode jabłka
Hitem sprzedaży są obecnie jabłka i gruszki. Z jabłek najlepiej sprzedają się Ligol, Empire, Gala i Kortlandy. – Latem w sprzedaży były stare jabłka, teraz można kupić młode i smaczne owoce — zaznaczają kupujący. Jeśli chodzi o gruszki, to klienci najczęściej decydują się na Klapsy i bardzo soczystą Konferencję. Podobnie wygląda sytuacja na innych bazarkach m.in. na Ochocie, Mokotowie, Ursynowie czy Wilanowie.
Dużym zainteresowaniem klientów cieszą się także śliwki. – Najlepiej sprzedaje się Węgierka Zwykła i Mieszaniec — mówi Piotr Tyrka, właściciel Zieleniaka Wilanów w rozmowie z Wprost.pl. – Coraz częściej klienci dopytują także o dynie. Już wkrótce dynie będą hitem sprzedaży — dodaje.
Jego zdaniem klienci są spragnieni nowych produktów i smaków. Dlatego też na ursynowskich i wilanowskich bazarach pojawiły się nowości, czyli typowo jesienne owoce. Jednym z nich jest persymona, bardziej znana jako kaki. W sprzedaży nie ma już borówki polskiej, gdzieniegdzie zastąpiła ją borówka importowana.
Z lokalnych bazarów zniknęły grzyby. „Wszystko przez suszę”
Ziemniaki i buraczki mają swoich stałych nabywców. Gorzej niż w poprzednich miesiącach wygląda sprzedaż kalafiorów i brokułów. Podobnie wygląda sprzedaż pomidorów. Jeszcze pod koniec lutego czy na początku marca — o czym informowaliśmy na łamach Wprost.pl — pomidory malinowe były towarem luksusowym, gdyż ceny tych smacznych warzyw kształtowały się na poziomie 36-38 zł/kg. Wiosną ceny spadały niemal z tygodnia na tydzień.
Latem znajdowały wielu nabywców, gdyż ceny spadły poniżej dziesięciu złotych za kilogram. Teraz znów zmieniły się gusta kupujących, gdyż jak twierdzi wielu klientów, pomidory teraz inaczej smakują niż latem. – Latem sprzedawaliśmy pomidory gruntowe, teraz w sprzedaży mamy pomidory szklarniowe — tłumaczą właściciele stoisk na bazarach.
Ceny pomidorów i ogórków są droższe niż latem
Z większości stołecznych bazarów zniknęły grzyby. Wielu konsumentów dopytuje sprzedawców o ulubione kurki, rydze czy podgrzybki, które jeszcze niedawno można było kupić bez większych problemów. Swoje zrobiły upalne lato i susza. – W lasach na Mazowszu prawie nie ma grzybów. Trzeba sprowadzać je z odległych miejsc, co podnosi ich cenę — skarżą się sprzedawcy.
Grzyby można znaleźć tylko w nielicznych stołecznych warzywniakach. Ich właściciele sprowadzają je najczęściej z mazurskich lasów. W jednej z dzielnic można kupić grzyby, które są sprowadzane spod Zakopanego. Aby je nabyć, trzeba wcześniej złożyć zamówienie.
Zdaniem wielu klientów ceny podgrzybków są kosmiczne, już nie na ich kieszeń. Wielu kupujących na bazarach zwróciło uwagę na wyższe ceny wybranych produktów. – Jabłka są droższe niż w ubiegłym roku — mówi pani Anna, emerytka z Ursynowa. Ceny wahają się najczęściej od 5 do 6 zł/kg. Na tym jednak nie koniec powracającej na bazarki drożyzny. Ceny pomidorów również poszły lekko w górę w stosunku do lata.
Pan Kazimierz, właściciel stoiska na mokotowskim bazarku przyznaje, że większość kupujących już zauważyła wyższe ceny. – W lipcu i sierpniu pomidory malinowe kosztowały po 8 zł/kg. Teraz kosztują po 11 zł/kg — mówi. Podobnie wygląda sytuacja z ogórkami czy fasolką. Jeszcze niedawno ogórki gruntowe kosztowały 7 zł/kg. – Teraz w sprzedaży mamy ogórki szklarniowe w cenie 11-12 zł/kg — zaznaczają sprzedawcy.
Czytaj też:
Banany – skąd pochodzą, dlaczego warto je jeść, ile mają kalorii i jak przyspieszyć ich dojrzewanieCzytaj też:
Nasiona chia – jak je przygotować, wartości odżywcze i wpływ na zdrowie