Zbyt tanie, by było prawdziwe. Kradzione zdjęcia, podejrzane komentarze

Zbyt tanie, by było prawdziwe. Kradzione zdjęcia, podejrzane komentarze

Uwaga, oszustwo
Uwaga, oszustwo Źródło:Facebook
Oryginalne opakowanie uległo uszkodzeniu, więc zarząd postanowił sprzedać zupełnie nowe hulajnogi, odkurzacze czy designerskie czajniki za symboliczne 10 zł. Brzmi jak ciekawa oferta? Raczej próba oszustwa.

Hulajnoga elektryczna za 10 zł? Albo zestaw patelni znanej firmy w takiej samej cenie? Niby wiemy, że cuda cenowe nie istnieją, a jednak niektórzy dają się nabrać.

Uwaga, oczywiste oszustwo

13 października na Facebooku pojawił się sklep internetowy o nazwie Techno House. W ofercie ma kilka produktów: wspomniane już hulajnogi i patelnie, czajniki elektryczne, odkurzacze pionowe. Wszystko za 10 zł. „Opakowanie czajników Smeg uległo uszkodzeniu podczas transportu. Zarząd firmy postanowił zorganizować promocję i sprzedać tę partię w cenie 10 zł” – taka informacja znajduje się przy każdym produkcie (należy wstawić wybranego producenta).

To wszystko oczywiście grubymi nićmi szyte oszustwo. Nie należy klikać na stronę internetową (o bardzo zresztą podejrzanym adresie), by nie ściągnąć jakiegoś wirusa.

Strona sklepu

Weszliśmy tam za Was i znaleźliśmy taki komunikat: „Jest to specjalna oferta na ograniczony okres 3 dni, w ramach której otrzymasz powitalną kartę podarunkową o wartości 67.00PLN, która pozwoli Ci odkrywać i kupować produkty na jednej ze stron internetowych naszych partnerów. Po nabyciu tego członkostwa zostaniesz automatycznie zapisany do naszego programu partnerskiego. Opłata członkowska wynosi 189.78PLN i będzie automatycznie odliczana co 14 dni, chyba że zostanie pominięta lub anulowana. Możesz zrezygnować z usługi w dowolnym momencie z 30-dniowym okresem rezygnacji lub zapłacić 31.03PLN za natychmiastową rezygnację. Ta kampania wygaśnie w dniu Nov 23”.

Kto pamięta „darmowe Iphone’y”?

Jeśli ktokolwiek miał jeszcze jakieś wątpliwości co do uczciwości właściciela sklepu, powinien się ich wyzbyć. Swoją drogą, przypomina to sytuację sprzed kilku lat, kiedy to w mediach społecznościowych pojawiło się ogłoszenie o kilkuset Iphone’ach do rozdania. Powodem akcji było rzekome delikatne uszkodzenie, a warunkiem otrzymania telefonu – skomentowanie ogłoszenia na Facebooku. Tysiące ludzi zareagowały. Na szczęście dla nich samych nie wypełnili żadnych formularzy ani nie musieli przelać „zaliczki”, więc nie stracili pieniędzy ani nie zainfekowali komputera. Skończyło się na lekkim poczuciu wstydu przed znajomymi, że wykazali się taką naiwnością.

Czytaj też:
Co dalej z CPK? Najpierw audyt, później decyzje
Czytaj też:
Jeździł starym volvo, nie miał domu. Przedsiębiorca rozdał prawie 8 mld dol. potrzebującym

Opracowała:
Źródło: Wprost