Politycy PiS poprosili minister rodziny, pracy i polityki społecznej o doprecyzowanie w temacie obiecanych przez Donalda Tuska wyższych świadczeń dla emerytów i waloryzacji emerytur. Na stronie resortu pojawił się komunikat wyjaśniający te kwestie.
Ile będzie kosztowała waloryzacja rent i emerytur?
Szefowa MRPiPS przypomniała, że waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych jest jednym z głównych zadań realizowanych w ramach polityki społecznej państwa. Zapewniła, że utrzymane zostaną 13. i 14. emerytura.
Prognozowany wskaźnik waloryzacji świadczeń w 2024 r. wyniesie nie mniej niż 12,3 proc. „Na 2024 r. w budżecie państwa są zagwarantowane środki finansowe na waloryzację świadczeń” – obiecała.
Przy prognozowanym wskaźniku 12,3 proc. szacowany całkowity koszt waloryzacji świadczeń wyniesie ok. 43,6 mld zł – uwzględnia to już podwyższenia wysokości tzw. 13 i 14 emerytury. „Mechanizm podwójnej waloryzacji świadczeństanowi instrument zabezpieczenia ich wartości w dobie niepewnej sytuacji gospodarczej wywołanej m.in. przez politykę poprzedniego rządu. Szczególnie, że jednorazowe dodatki, które oczywiście utrzymamy, nie wchodzą w tzw. podstawę waloryzacji, nie wpływają zatem na realną wartość rent i emerytur” – napisała Dziemianowicz-Bąk.
C z wiekiem emerytalnym?
Posłowie chcieli też wiedzieć, czy rząd ma w planach podnoszenie wieku emerytalnego. Minister zapewniła, że nie ma takich intencji.
„Stanowczo odrzucamy koncepcję podwyższenia ustawowego wieku emerytalnego. Temat ten w trakcie kampanii wyborczej przed ostatnimi wyborami podnosiło jedynie Prawo i Sprawiedliwość, włączając takie pytanie do zarządzonego w dniu wyborów do Sejmu i Senatu RP – referendum” – podkreśliła ministra.
Czytaj też:
Proceder na granicy z Ukrainą. Kołodziejczak pojawił się tam nad ranemCzytaj też:
Podatek Belki do likwidacji? Ekspert: Pobieranie podatku od zysku ma sens