Jabłko i pomidor eksportowy znak rozpoznawczy polskiego sadownictwa i warzywnictwa

Jabłko i pomidor eksportowy znak rozpoznawczy polskiego sadownictwa i warzywnictwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. netPR.pl Źródło: InfoWire.pl

Sięgamy po nie codziennie. Warzywa i owoce są nieodłącznym elementem polskiej kuchni, stylu życia. Niewielu konsumentów - sięgając chociażby po jabłko czy krojąc pomidora - zdaje sobie sprawę, że jako kraj jesteśmy prawdziwym potentatem w ich produkcji. Ponadto polskie warzywa i owoce każdego roku podbijają kolejne rynki eksportowe.

41 kilogramów tyle według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - statystyczny Polak w minionym roku skonsumował owoców i ich przetworów. Pierwsze niekwestionowane miejsce zajmuje jabłko z wynikiem 27 kg na osobę, na drugim miejscu są tzw. owoce południowe cytrusy oraz banany, których łącznie spożywamy około 12 kg. Chętnie jemy truskawki (4,8 kg) oraz owoce pestkowe czyli wiśnie, czereśnie czy śliwki (2,4 kg). Poza owocami świeżymi chętnie spożywamy soki około 9,6 kg/osobę.

Polscy sadownicy są bezkonkurencyjni - postawili na innowacyjność i zmianę całej infrastruktury - modernizując sady i wprowadzając nowe odmiany. Prof. Augustyn Mika z Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach podkreśla Sadownictwo w Polsce ma się doskonale. Produkujemy coraz więcej owoców. Samych jabłek zbieramy ponad 3 mln ton, a wszystkich owoców ponad 4 mln ton. Zajmujemy już pierwsze miejsce w Europie.

Ponieważ jako społeczeństwo nie jesteśmy w stanie skonsumować takiej ilości owoców, producenci stawiają na eksport. Milion ton jabłek trafiło do odbiorców za granicą, z czego 80% do Rosji. Jako kraj jesteśmy dużym producentem czarnej porzeczki, wiśni czy maliny, która zdobywa rynki Stanów Zjednoczonych, Kanady czy Wielkiej Brytanii. Staliśmy się również dużym producentem borówki amerykańskiej - zaznacza prof. Augustyn Mika.

W przypadku warzyw i ich przetworów w minionym roku przeciętny Polak zjadł ich prawie 60 kg. Najchętniej sięgamy po pomidory i ogórki. Sporym zainteresowaniem cieszą się także marchew i cebula, choć zdecydowanie więcej jemy sałaty, cukinii i bakłażanów. Jeśli chodzi o przetwory to konsumujemy ich blisko 8 kg, z czego ponad 2 kg to sama kiszona kapusta.

Prof. dr hab. Franciszek Adamicki, kierownik Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, zaznacza [...] Jesteśmy jednym z ważniejszych producentów warzyw w Europie. Jesteśmy również eksporterem niektórych gatunków warzyw, przede wszystkim cebuli i marchwi. Jak dodaje, produkcja np. marchwi została skoncentrowana w dużych gospodarstwach. Wybudowano przechowalnie łącznie z liniami do pakowania, sortowania i przygotowywania towaru na eksport. Stąd nasza marchew znajduje odbiorców w Szwecji, Norwegii, Finlandii czy krajach Europy Zachodniej - mówi prof. dr hab. Franciszek Adamicki.

Choć w 2004 roku niektórzy wróżyli upadek warzywnictwa szklarniowego, okazało się, że jest wręcz odwrotnie. Zdaniem Macieja Mularskiego, Prezesa Stowarzyszenia Producentów Pomidorów i Ogórków Pod Osłonami, ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że jako kraj jesteśmy piątym producentem pomidorów w całej Europie. Sprzyja nam nie tylko klimat, ale też inwestycje, jakie zostały poczynione w tę gałąź gospodarki. Przez ostatnie 6-7 lat były one bardzo potężne. To odzwierciedla produkcja. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że Polska ma ogromne tradycje uprawy pomidorów i ogórków pod osłonami - wyjaśnia Maciej Mularski.

Zanim jednak owoc czy warzywo trafi do naszej siatki z zakupami, zanim zostanie przez producenta zebrane musi być posiane. Jak zaznacza Rafał Alfut z firmy Syngenta W Polsce oferujemy 300 odmian nasion warzyw. Wydaje się, że to dużo, ale są one podzielone na 30 grup, a w każdej z nich są segmenty przeznaczone na: świeży rynek, uprawy pod tunelami czy dla przemysłu. Każda z odmian nasion jest coraz bardziej przyjazna dla producenta owoce mają lepszą jakość, wysoki plon, wyższą opłacalność. Są one również przyjazne i podobają się konsumentowi, ponieważ są smaczne, kolorowe i mają ciekawe kształty - podkreśla Rafał Alfut.

Nic dziwnego, że chętnie sięgamy po rodzime dary natury. Miejmy nadzieję, że ten rok przyniesie udane zbiory, a co za tym idzie - atrakcyjne ceny. Zarówno po stronie producentów, jak i konsumentów.

 

   

Źródło: videoPR.pl

dostarczył:
netPR.pl