Instytut Riken – wspierana przez japoński rząd jednostka badawcza, przedstawił projekt nowego superkomputera „Fugaku”. Jego nazwa, to jedno z japońskich określeń na górę Fugi. Jego prędkość obliczeniowa ma być od 40 do aż 120 razy większa od najszybszego do tej pory japońskiego komputera, o nazwie „K”, który został wyprodukowany w 2011 roku przez Fujitsu.
120 razy szybciej, czyli ile?
Instytut Riken zapowiada, że nowa konstrukcja będzie nawet 120 szybsza, od poprzednika. Co to znaczy oznacza? „Fugaku” ma wykonywać ponad 10 biliardów obliczeń na sekundę.
– Nowy superkomputer jest niezbędny do rozwiązywania problemów cywilizacyjnych, takich jak opracowywanie nowych leków, czy zapobieganie skutkom katastrof naturalnych. – powiedział portalowi japantimes Hiroshi Matsumoto, szef Instytutu Riken.
Tego typu technologia musi kosztować. Instytut szacuje, że nowy superkomputer będzie kosztował nawet 999 mln dolarów. Z jego możliwości ma korzystać szereg instytutów naukowych i prywatnych przedsiębiorstw.
Konkurs na imię
Nazwa dla nowego superkomputera została wybrana spośród 5100 propozycji, które napłynęły między styczniem a kwietniem tego roku. Co ciekawe, słowo „Fugaku” padło tylko w dwóch nadesłanych propozycjach.
Nowy superkomputer ma zostać skonstruowany do 2021 roku. Jak podaje Instytut Riken, w okresie między 2020 a 2021 rokiem, podobne rozwiązania mają przedstawić także Chińczycy i Amerykanie.
Czytaj też:
Polacy pracują nad komputerem kwantowym. Kilka lat obliczeń wykona w kilka sekund