Oczywiście żartujemy – żeby wpaść na wspomniany wyżej trop, nie trzeba wcale być Sherlockiem Holmesem. Ale żeby w profil premiera Morawieckiego ingerował dyrektor PKO BP Mariusz Chłopik, a w profil Zbigniewa Ziobry i Ministerstwa Sprawiedliwości kontrowersyjny radny PiS Dariusz Matecki – na to byśmy nie wpadli.
:D
Reptilianie?
Dyrektor PKO
Dariusz Matecki
???
Metalurgia
Już tylko tego chcemy
Zaskoczeni?
Ciekawe
Takie
Awarie
Mogłyby być częściej
Bywa i tak
Przez lukę w portalu Zuckerberga odkryto także, że wpisy na profilu Beaty Szydło edytuje Paweł Rybicki, były dziennikarz „Gazety Polskiej Codziennie”, a obecnie dyrektor jej sekretariatu. Afera z pewnością zadowoli też fanów teorii spiskowych. Konto Hillary Clinton edytowała osoba o nicku Jerry McReptile, a profil Władysława Kosiniaka-Kamysza ktoś, kogo dane zapisane są w języku hebrajskim.
Oczywiście ujawnione dane dotyczą nie tylko polityków. Prowadzi to do wielu zabawnych sytuacji. Cała sprawa to niemal na pewno błąd pracowników Facebooka, ponieważ możliwość sprawdzania edycji wpisów (która pozwalała ujawniać osoby prowadzące dany profil) szybko została wyłączona. Jaka szkoda, że awaria nie potrwała trochę dłużej. Nie możemy się doczekać, aż coś podobnego zdarzy się na Twitterze.
Czytaj też:
Afera hejterska. Kolejny sędzia odwołany z Ministerstwa SprawiedliwościCzytaj też:
Marcin Kierwiński: Złożymy do NIK wniosek o pilną kontrolę w Ministerstwie SprawiedliwościCzytaj też:
Afera z wiceministrem sprawiedliwości. PO żąda dymisji Zbigniewa Ziobro