Koronawirus oddziałuje na wiele dziedzin z życia codziennego, nierzadko zaskakując nas swoimi pozazdrowotnymi konsekwencjami. Portal nippon.com donosi na przykład o brakach specyficznego produktu związanego z naszym krajem, nazywanego nawet na świecie „polską wódką”. Mowa o Spirytusie Rektyfikowanym, który w ostatnich dniach stał się w Japonii towarem wysoce pożądanym.
Ze względu na wysoką, 96-procentową zawartość alkoholu, spirytus może służyć do dezynfekcji. W związku z tym nadaje się do odkażania m.in. rąk, co przydaje się w obliczu epidemii koronawirusa. Japoński importer Million Trading Co. informuje, że pomimo zwiększenia dostaw o 100 proc., tego specyfiku nie można już prawie kupić w sklepach.
Spirytus Rektyfikowany w Japonii wykorzystywany jest głównie przy komponowaniu koktajli owocowych. Importer wyraża ubolewanie nad faktem, że nie jest w stanie zapewnić swoim klientom nowych dostaw produktu.
Czytaj też:
Charty odizolowane z powodu koronawirusa. Lekarze uspokajająCzytaj też:
Puste półki w sklepach przez koronawirusa? Michał Dworczyk: Warto mieć podstawowe produktyCzytaj też:
Kontrole trzeźwości kierowców zostaną zawieszone przez koronawirusa