Poczta Polska wydała około 70 mln zł na organizację wyborów korespondencyjnych, które miały się odbyć 10 maja. Chodzi głównie o koszty druku kart wyborczych. Jak dowiedział się portal konkret24, do Krajowego Biura Wyborczego może niebawem wpłynąć wniosek o rekompensatę poniesionych przez firmę kosztów.
– 1 września Poczta Polska poinformowała Krajowe Biuro Wyborcze, iż wystąpi z wnioskiem o rekompensatę wraz z kalkulacją poniesionych wydatków – powiedziała portalowi Agnieszka Gałązka, dyrektor zespołu finansowego Krajowego Biura Wyborczego. Nie podano jednak dokładnej daty, na którą przewidziano złożenie stosownych dokumentów.
Możliwość ubiegania się o zwrot kosztów wyborów, które finalnie odbyły się w późniejszym terminie i w formie konwencjonalnej, daje Poczcie Polskiej ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu z 31 sierpnia 2020 roku.
Rzeczniczka Poczty Polskiej przyznała, że „Poczta Polska podjęła kroki prawne w celu skorzystania z rekompensaty i pozyskania środków pieniężnych”.
70 mln zł?
Oficjalny koszt organizacji wyborów korespondencyjnych nie jest znany. Mówi się o szacunkowej kwocie 70 mln zł, ale precyzyjne dane Krajowe Biuro Wyborcze poda pięć miesięcy po dniu wyborów, czyli do 28 listopada 2020 roku.
Czytaj też:
Przesyłki z Chin zalewają Polskę. To ponad połowa listów spoza UE