Kilka dni temu Mateusz Morawiecki stwierdził, że „Nord Stream 2 jest rosyjsko-niemieckim projektem, który zagraża bezpieczeństwu Europy”. – Wzywamy Niemcy, aby odstąpiły od tego projektu i od destabilizacji Europy – apelował premier. Deklaracja szefa polskiego rządu wpisuje się w politykę państw Grupy Wyszehradzkiej, która otwarcie potępia powstanie Nord Stream 2.
Beata Szydło o Nord Stream 2: Nie możemy udawać, że…
W środę 28 kwietnia Beata Szydło w Parlamencie Europejskim podkreślała, że w sprawie Nord Stream 2 należy skutecznie i solidarnie działać, a nie jedynie debatować. – Rezolucje i debaty są ważne, ale jeżeli nie wynika z nich skuteczne, jednoznaczne i solidarne działanie, to pozostają tylko zapiskami na papierze i tyle są warte, ile wart jest ten papier. I są też oznaką słabości. Pokazaniem tego, że nie potrafimy działać skutecznie – powiedziała europosłanka.
W dalszej części wystąpienia Beata Szydło zaznaczyła, że debatowanie jest ważne, ale z rezolucji powinno wynikać „skuteczne, jednoznaczne działanie”.
Nie możemy udawać, że fakty są inne, niż są w rzeczywistości. Wojna na Ukrainie to wojna tocząca się bezpośrednio za granicą UE. Nord Stream 2 to nie projekt biznesowy, to projekt polityczny. Mówimy o tym od dawna i wszyscy o tym wiedzą. Czas wreszcie skończyć udawać, że rzeczywistość jest inna, niż jest naprawdę. Nord Stream 2, przerwanie tej inwestycji, pokaże Putinowi, że UE nie jest bezradna i potrafi działać skutecznie – powiedziała Beata Szydło.
Hartman do Szydło: I fu**, Becia!
Europosłanka oprócz swojego wystąpienia zamieściła także krótki wpis, w którym jeszcze raz podkreśliła, że rezolucje mają moc, gdy towarzyszą im konkretne działania. Do tego tweeta odniósł się Jan Hartman. „I fu**, Becia!” – rozpoczął filozof. „Długo nad tym myślałaś?” – zapytał.
Czytaj też:
Młoda Lewica kontra Strajk Kobiet. „Straciłyście moralny mandat do reprezentowania Polek”