Po śmierci bliskiego członkowie jego rodziny muszą załatwić wiele formalności związanych z umowami, których ten był stroną: zorientować się, na jaki rachunek płacić czynsz na rzecz administracji, ustalić zobowiązania, jakie zmarły mógł mieć w instytucjach finansowych, wreszcie – muszą również dopilnować formalności związanych z umową o świadczenie usług telekomunikacyjnych abonenta oraz sprzętem, z którego korzystał.
Urząd Komunikacji Elektronicznej przypomina, w jaki sposób rozegrać kwestie umów na telefon i internet, których stroną był zmarły.
Rozwiązanie umowy z mocy prawa
W przypadku śmierci klienta umowa o świadczenie usług wygasa, ale operator nie dostaje automatycznie informacji z urzędu, że jego klient zmarł. Bliscy muszą go więc poinformować – w przeciwnym razie będą otrzymywać faktury aż do dnia, w którym ten wreszcie otrzyma akt zgonu.
Aby tak się nie stało, bliscy muszą dostarczyć dostawcy dokument, z którego wynika decyzja o rezygnacji z usług z powodu śmierci abonenta wraz z aktem zgonu. Dokumenty można złożyć w punkcie obsługi klienta lub wysłać pocztą listem poleconym. Pismo powinno zawierać dane abonenta: imię i nazwisko, numer/numery telefonu, numer konta albo inne dane pozwalające na identyfikację klienta w systemie.
Gdy chcemy przejąć usługę
Jeżeli bliscy chcą przejąć numer telefonu po osobie zmarłej lub kontynuować korzystanie z usług, składają wniosek o wykonanie cesji umowy. Cesja jest przeniesieniem praw i obowiązków wynikających z umowy na osobę trzecią. Przekazanie usług zazwyczaj odbywa się na dotychczasowych warunkach. Może się jednak zdarzyć, że konieczna będzie zmiana oferty. Wówczas dostawca ustali z nowym klientem warunki świadczenia usług.
U większości dostawców cesja usług po śmierci abonenta jest bezpłatna i wystarczy wypełnienie formularza udostępnianego przez operatora lub pismo/wniosek i kopia aktu zgonu. Nie zawsze cesja jest możliwa i nie wszystkich usług dotyczy; należy to ustalić u konkretnego dostawcy usług.
Wcześniej czy później będzie trzeba zająć się formalną stroną
Dość często zdarza się, że członkowie rodziny nie przepisują numeru na siebie, nie informują dostawcy o śmierci abonenta, tylko korzystają z usług i opłacają faktury. Uważają, że w ten sposób wchodzą w pozycję zmarłego metodą faktów dokonanych. Popełniają błąd.
O ile bowiem mogą korzystać z telefonu i czują się jak jego właściciele, to problemy pojawią się, gdy będą chcieli złożyć reklamację lub przedłużyć umowę. Uprawnienia takie przysługują abonentowi i dostawca może odmówić rozpatrzenia reklamacji, jeśli nie zgłosi jej abonent.
Problemu nie rozwiązuje podawanie się za zmarłego lub podrabianie jego podpisu. To karalne, poza tym taka mistyfikacja i tak wcześniej czy później wyjdzie na jaw, bo przy szeregu czynności musimy pokazać dokument tożsamości.
Nieuregulowane faktury należy opłacić
Dostawca usług nie naliczy kary umownej za przedterminowe rozwiązanie umowy z powodu śmierci abonenta.
Niestety z fakturami za usługi nie jest już tak prosto. Jeżeli jesteś spadkobiercą, jesteś zobowiązany do uregulowania należności, które powstały do dnia rozwiązania umowy. Tym samym nie warto zwlekać z dopełnieniem formalności, by nie rosło zadłużenie.
Sprzęt na raty nie był własnością zmarłego
Jeszcze inaczej wygląda sytuacja, jeśli zmarły abonent kupił sprzęt (np. smartfon czy laptop) na raty. Bliscy nie muszą płacić za usługę dostarczania internetu czy abonament (pod warunkiem poinformowania operatora o śmierci klienta, o czym mowa była powyżej), ale nie mogą zostawić sobie nieopłaconego sprzętu.
Operatorzy rozstrzygają kwestię uregulowania niezapłaconych rat sprzętowych w różnych sposób.
Przykładowo, Orange oczekuje, że w przypadku usług mobilnych należy uregulować należności z tytułu sprzętu zakupionego przez zmarłego klienta na raty (aktywne plany ratalne są zrywane). Istnieje możliwość „przekazania” planów ratalnych za sprzęt innej osobie w przypadku złożenia dyspozycji związanej z przekazaniem usług. Dla usług stacjonarnych konieczny jest zwrot do salonu sprzętu dzierżawionego od Orange. Spółka ma prawo dochodzić zwrotu sprzętu lub zapłaty jego równowartości.
Sprawy związane z cesją i kosztami spadającymi na spadkobierców różnią się w zależności od operatora. UKE zaleca kontakt i ustalenie warunków indywidualnie.
Czytaj też:
Kolejna dotkliwa kara UOKiK nałożona na Polkomtel. Łącznie to już ponad 70 mln zł