Elon Musk ponownie zaskoczył jednym tweetem. Szef i główny inżynier SpaceX napisał, że zamierza przekazać 50 milionów dolarów na rzecz szpitala St. Jude, który specjalizuje się w pomocy dzieciom z nowotworami. Placówka jest partnerem misji Inspiration4, której główna część zakończyła się w nocy z soboty na niedzielę.
Inspiration4
Celem misji było wysłanie na orbitę Ziemi czwórki cywilów. Jej pomysłodawcą i fundatorem był dowódca lotu Jared Isaacman. Młody miliarder postanowił połączyć marzenie o locie w kosmos z akcją charytatywną. Pozostałe trzy fotele w kapsule Crew Dragon zajęły osoby, dobrane według klucza związanego z trzema hasłami: nadzieja, szczodrość i dobrobyt. Misja miała także drugi ważny cel. Poza wysłaniem kosmicznych turystów zorganizowano także zbiórkę funduszy na rzecz szpitala dziecięcego St. Jude. Celem było uzbieranie 200 milionów dolarów. Pierwsze 100 milionów wpłacił Jared Isaacman, reszta miała zostać zebrana na zasadzie dobrowolnych wpłat.
Elon Musk dorzucił 50 mln dolarów
Mimo tego, że sam lot już się zakończył, a załoga bezpiecznie wodowała w Zatoce Meksykańskiej, to zbiórka na szczytny cel nie została zakończona. O swoim wkładzie poinformował na Twitterze Elon Musk, który postanowił wpłacić aż 50 milionów dolarów. „Możecie na mnie liczyć. Dorzucam 50 milionów” – napisał kontrowersyjny miliarder.
twitterCzytaj też:
Elon Musk znów ma kłopoty. W wypadku Tesli zginęły dwie osoby. Ciał nie udało się zidentyfikować