Jeśli coś jest bardzo tanie, to w końcu znajdzie się na to kupiec, nawet jeśli zakup jest wątpliwy moralnie. Prawdopodobnie jesteśmy właśnie świadkami tej reguły w przypadku rosyjskich surowców. Jak informuje CNN, politycy w Indiach poważnie rozważają zakup ropy naftowej z Rosji.
Tania ropa naftowa z Rosji
Cena baryłki rosyjskiej ropy Ural jest obecnie średnio o ponad 20 dolarów tańsza od baryłki Brent. Jest to efekt sankcji gospodarczych nakładanych przez Zachód, a także ryzyka nałożenia embarga na dostawy surowca już nie tylko do USA i Wielkiej Brytanii, ale także do krajów Unii Europejskiej, które są najbardziej uzależnione od dostaw.
Taka przecena rosyjskiej ropy jest jednak traktowana jako szansa na niektórych rynkach. Kraje, które nie do końca przejmują się moralnymi kwestiami takiego zakupu, cieszą się z potencjalnych oszczędności. Inwestowania w rosyjskie surowce nie zamierzają ograniczać jednak nie tylko Chiny. Jak wynika z informacji CNN, o zmianie dostawcy ropy naftowej poważnie myślą także Indie. Kraj aż w 80 proc. uzależniony jest od importu tego surowca. Do tej pory z Rosji pochodziło tylko 2-3 proc. ropy, ale już niebawem może się to mocno zmienić. Okazuje się bowiem, że na poważnie bierze się możliwość dużych zakupów ropy od Kremla. Głównym powodem ma być właśnie bardzo niska cena.
USA naciskają na Indie
Jeszcze niedawno odbyły się rozmowy przedstawicieli administracji Joe Bidena z władzami Indii. Amerykanie nalegali na poluzowanie stosunków gospodarczych z Moskwą. Jest to o tyle trudne, że np. większość sprzętu wojskowego w indyjskiej armii, jest produkcji rosyjskiej.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Ropa naftowa mocno tanieje. Baryłka znów poniżej 100 dolarów