Polska Grupa Energetyczna informuje o licznych przypadkach zerwania sieci elektroenergetyczne. Powodem są opady mokrego śniegu.
„W związku z obfitymi opadami mokrego śniegu na terenie PGE Dystrybucja wystąpiły awarie masowe w sieci elektroenergetycznej. Mokry śnieg obciąża konary drzew, które z kolei kładą się na liniach przesyłowych, powodując doziemienia i zerwania przewodów” – czytamy w komunikacie Polskiej Grupy Energetycznej.
W samym oddziale Warszawa ograniczenia dotykają ponad 110 tysięcy gospodarstw domowych. „Uszkodzone są 3 linie wysokich napięć, ok.150 - średnich napięć, bez zasilania pozostaje ok. 3,4 tys. stacji SN/nN” - napisano w komunikacie, który przedstawia stan na godzinę 6. Ogromne problemy są także w Oddziale Skarżysko-Kamienna, gdzie bez prądu pozostaje ponad 95 tys. gospodarstw. W Oddziale Lublin na wznowienie dostaw energii elektrycznej oczekuje ok 36 tys. Odbiorców. „W pozostałych Rejonach Energetycznych wymienionych Oddziałów oraz innych Oddziałach Spółki występują drobne awarie rozproszone” - napisano.
Brak prądu. Technicy PGE pracują bez przerwy
Największy polski dostawca energii elektrycznej zapewnia, że technicy firmy pracują bez przerwy od otrzymania pierwszych sygnałów o awarii sieci. „Sytuacja jest dynamiczna z uwagi na niekorzystną sytuację pogodową - ciągłe, utrzymujące się opady śniegu. Zapewniamy, że ekipy energetyków będą pracowały aż do usunięcia wszystkich awarii” – czytamy jednak. „Wszystkich klientów PGE Dystrybucja odczuwających skutki brak prądu, prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość” – napisano w komunikacie.
facebook
Czytaj też:
Prezes PGE: Timmermars potwierdził polskie podejście do transformacji