2 maja Komisja Europejska zatwierdziła zakaz importu czterech produktów z Ukrainy – pszenicy, kukurydzy, rzepaku oraz słonecznika. Potwierdzono w ten sposób zawarte pod koniec kwietnia porozumienie KE z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją.
Zakaz importu produktów z Ukrainy. Ministrowie piszą do KE
Polska Agencja Prasowa informuje o liście ministrów rolnictwa powyższych krajów do Komisji Europejskiej, w którym zaznaczają, że choć doceniają porozumienie z KE i działania podjęte w celu złagodzenia skutków zwiększonego importu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy, to rozwiązania, które weszły w życie na początku maja mogą okazać się nieskuteczne i niewystarczające.
Ministrowie zwracają uwagę, że wprowadzony zakaz importu nie obejmuje towarów importowanych na podstawie umów zawartych przed wejściem w życie rozporządzenia, czyli przed 2 maja. W ich ocenie dopuszczanie realizacji zawartych wcześniej umów może powodować liczne nadużycia, a wprowadzony zakaz importu będzie jedynie iluzoryczny.
Zdaniem szefów resortu rolnictwa Polski, Bułgarii, Węgier, Rumunii i Słowacji istnieje poważne ryzyko, że do odprawy celnej trafią fikcyjne (niedatowane) umowy, a organy celne nie będą dysponowały skutecznymi narzędziami weryfikacji i kwestionowania takich dokumentów. Ministrowie wzywają Komisję Europejską do pilnego znalezienia prawnie wiążącego rozwiązania i skorygowania porozumienie. Oczekują też potwierdzenia ze strony Brukseli, że wraz z wejściem w życie nowego rozporządzenia o zawieszeniu ceł na kolejny rok, wejdzie w życie również rozporządzenie Komisji przedłużające do końca 2023 roku środki zapobiegawcze dla czterech produktów.
Czytaj też:
Wojciechowski nie poda się do dymisji. „Nie o wszystkich swoich działaniach mogę mówić”Czytaj też:
Nowe oznaczenia na produktach jeszcze w tym roku? Mają przeciwdziałać marnowaniu żywności