Pod koniec lipca zeszłego roku weszła w życie ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Ustawa wprowadziła tzw. wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty rat kredytu mieszkaniowego w złotych przez cztery miesiące w 2022 roku i cztery miesiące w 2023 roku. Z wakacji kredytowych mogą skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty na własne potrzeby mieszkaniowe w walucie polskiej przed 1 lipca zeszłego roku.
Wakacje kredytowe z kryterium dochodowym?
Na początku czerwca, w wywiadzie dla Wprost.pl premier Mateusz Morawiecki powiedział, że rząd rozważa przedłużenie wakacji kredytowych o kolejne pół roku lub nawet o rok, zaznaczając, że rząd nie wyklucza zastosowania kryterium dochodowego.
Temat ten wrócił w audycji „Poranna Rozmowa RMF FM", której gościem był wiceminister finansów Artur Soboń. Polityk podkreślił, że w najbliższym czasie zapadnie decyzja "co do przedłużania i do sposobu przedłużenia" wakacji kredytowych. – Mamy kilka parametrów, które analizujemy. Na pewno jest to parametr dochodowy, na pewno jest to parametr wielkości tego zobowiązania i długości czasu rozwiązania, w którym te wakacje byłyby obowiązkowe – powiedział wiceszef resortu finansów.
Dopytywany o to, czy zastosowane zostanie kryterium dochodowe, Soboń odpowiedział: „To jedna z opcji, które warto przeanalizować przed finalną decyzją".
Wiceminister finansów podkreślił, że wakacje kredytowe dla wszystkich miało swoje uzasadnienie, w sytuacji gdy „Rada Polityki Pieniężnej 11-krotnie podnosiła stopy procentowe, dzisiaj jesteśmy w sytuacji spadającej inflacji, należy zawsze dobierać narzędzia właściwe do sytuacji".
Czytaj też:
Rzecznik rządu zapytany o wakacje kredytowe. Decyzja jeszcze nie terazCzytaj też:
Zmiany w ordynacji podatkowej. Uderzą w jednoosobowe firmy