Sądowy spór rosyjskich gigantów. Rosnieft i Transnieft wzajemnie się pozywają

Sądowy spór rosyjskich gigantów. Rosnieft i Transnieft wzajemnie się pozywają

Rosnieft
Rosnieft Źródło: Pixabay
Rosnieft i Transnieft, blisko współpracujące ze sobą koncerny naftowe, wyliczają straty poniesione przez błędy drugiej strony. Dotyczą one m.in. wydarzeń z 2019 roku, kiedy na miesiąc trzeba było wyłączyć z użytkowania rurociąg „Przyjaźń”. „Kommersant” ustalił nieoficjalnie, że jest przestrzeń do zawarcia ugody.

Dwa rosyjskie koncerny surowcowe wymieniają się oskarżeniami na Sali sądowej. Jak relacjonuje „Rzeczpospolita” powołując się na rosyjskiego „Kommersanta”, Rosnieft, gigant działający w branży petrochemicznej, zażądał od firmy Transfieft, która z kolei odpowiada za sieci ropociągów, rekompensaty za straty, jakie poniósł w związku z zanieczyszczeniem ropy w rurociągu „Przyjaźń” w 2019 r.

Zanieczyszczenie ropy w rurociągu „Przyjaźń”

Po tym jak odbiorcy w krajach Unii Europejskiej stwierdzili w odbieranej z Rosji ropie 20-krotne przekroczenie maksymalnych dopuszczalnych ilości chloru organicznego, Transnieft musiał odwrócić przesył i odebrać zanieczyszczoną ropę. Przez miesiąc rurociąg był wyłączony z użytku, co mogło kosztować Rosję około 5 mld dol. utraconych przychodów z eksportu.

Transneft wypłacił odszkodowania poszkodowanym odbiorcom, także Polsce.

Zarzut zanieczyszczenia ropy postawiono sześciu osobom, ale nie brakuje głosów, że dowody przeciwko nim zostały sfingowane, bo w rzeczywistości za kradzieżą stoją ważne osoby z Rosnieftu.

Rosyjskie korporacje składają przeciwko sobie pozwy

Rosnieft zażądał od firmy Transfieft pokrycia strat, jakie poniósł w związku z zanieczyszczeniem ropy w rurociągu „Przyjaźń”, ale sąd I instancji odrzucił pozew. Apelacja jest w toku.

Z kolei Transnieft zażądał w sierpniu 2022 roku od Rosnieftu ponad 2 mld rubli z tytułu niewypełnienia przez pozwanego warunków umowy o transporcie i składowaniu ropy „w zakresie zapłaty za świadczone przez spółkę usługi”. Sprawa jest rozpatrywana przez Moskiewski Sąd Arbitrażowy.

Sprawy toczą się za zamkniętymi drzwiami, ale „Kommersant” ustalił, że zgodziły się na polubowne rozwiązania. Rosnieft miałby się zrzec roszczeń wobec Transnieftu w sprawie „Przyjaźni”, a Transnieft zobowiąże się przedłużyć do końca maja 2025 roku okres, w którym będzie gotów zrekompensować Rosnieftowi straty za zanieczyszczoną ropę.

Czytaj też:
Fatalna pomyłka Rosji? Rurociąg „Przyjaźń” zamknięty do odwołania
Czytaj też:
Białoruś wstrzymuje transport rurociągiem „Przyjaźń”

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita