Nowy rząd, niezależnie czy uda się go stworzyć Mateuszowi Morawieckiemu, czy Donaldowi Tuskowi, będzie miał spory problem. W budżecie trzeba będzie znaleźć aż 3 miliardy złotych.
TK: Emerytury czerwcowe niezgodne z Konstytucją
Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem sędziego Stanisława Piotrowicza zdecydował o niezgodności tak zwanych „emerytur czerwcowych” z art. 2, art. 32 oraz 67 ust. 1 Konstytucji RP. Decyzja w tej sprawie zapadła jednogłośnie. Wniosek w tej sprawie do TK zgłosił w maju 2022 roku Sąd Okręgowy w Elblągu.
W sprawie chodziło o to, że wielu emerytów, którzy składali wnioski o przejście na emeryturę w czerwcu, przez lata otrzymywali wyliczenia nawet o paręset złotych niższe od tych, które otrzymaliby, składając wnioski w innych miesiącach. Wynikało to z faktu, że kwoty waloryzacji rocznej nie podlegają dodatkowej waloryzacji kwartalnej.
– Doszło do nieuzasadnionego zróżnicowania pobierających świadczenia. Trybunał stwierdził, że powinny zostać przyjęte jednolite warunki dla wszystkich świadczeniobiorców. W ocenie TK wprowadzenie zróżnicowania w żaden sposób nie traktuje obywateli równo i sprawiedliwie. Zagrażało to dobru wspólnemu – stwierdził w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Piotr Pszczółkowski.
Rząd musi znaleźć blisko 3 miliardy złotych
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, o ile zostanie uznany przez nowy rząd (co nie jest oczywiste), będzie dla rządzących bardzo kosztowny. Jak wynika z wyliczeń Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, wyrównanie świadczeń tzw. „emerytom czerwcowym” może kosztować budżet państwa nawet 2,8 miliarda złotych. Nowy minister finansów będzie więc musiał znaleźć pokaźną sumę, aby zadośćuczynić tym, którzy niesłusznie zdaniem TK otrzymywali zaniżone emerytury.
Czytaj też:
13. i 14. emerytura w ciągu 2 lat nie znikną? Malag zdradza dlaczegoCzytaj też:
Sposób wyliczania podatku za garaż jest niezgodny z Konstytucją. Przepisy nie zostaną szybko zmienione