Jak wynika z ustaleń RMF FM Polska i Komisja Europejska uzgodniły nieoficjalnie 3-etapowy plan odblokowywania unijnych funduszy i znoszenia procedur nałożonych przez Unię Europejską w związku z łamaniem zasad państwa prawa za rządów PiS.
KPO w pierwszej kolejności
W pierwszej kolejności odblokowane mają być środki z KPO. Środki w wysokości 60 mld euro są najważniejsze, gdyż – jak przypomina rozgłośnia – należy je wykorzystać szybko, do 2026 roku.
W przypadku odblokowania KPO chodzi tylko o jeden element tzw. ustawy kagańcowej, dotyczący dyscyplinowania sędziów Sądu Najwyższego. Polska i Bruksela miały ustalić, że do odblokowania środków nie będą wymagane zmiany ustawodawcze, co oznacza, że ewentualne weto prezydenta nie zablokuje wypłaty pieniędzy. Rząd Donalda Tuska liczy na odblokowanie pierwszych 7 mld euro (z wniosku złożonego przez rząd w grudniu) na przełomie marca i kwietnia. Z ustaleń RMF FM wynika jednak, że jest to termin "bardzo ambitny".
– Takie alternatywne wypełnianie kamieni milowych będzie musiało zostać bardzo solidnie zweryfikowane, a to może potrwać trochę dłużej – mówi rozgłośni jeden z unijnych urzędników.
Kolejne etapy
Drugi etap to odblokowanie Funduszu Spójności (76 mld euro). W tym wypadku chodzi o spełnienie warunku dostosowania do Karty Praw Podstawowych w dziedzinie niezależności sądownictwa. Polska musi przedstawić samoocenę w tej sprawie i w zasadzie już mogłaby to zrobić. Ustalono jednak, że nie należy komplikować spraw i utrzymać ustaloną kolejność. Jak zauważa RMF FM, trudno byłoby wyjaśnić, dlaczego spełnienie praworządnościowych warunków Karty w sprawie funduszy spójności nie odblokowuje także środków z KPO. W dodatku na razie nie wpłynęło do Komisji Europejskiej zbyt dużo faktur o zwrot środków w ramach polityki spójności, co pokazuje, że sprawa Funduszy nie jest aż tak pilna jak KPO, gdzie gonią terminy.
Ostatni etap to zdjęcie z Polski procedury artykułu 7 Traktatu UE, która została wszczęta przez Brukselę w 2017 roku i dotyczy całej struktury wymiaru sprawiedliwości, a więc TK, SN, sądów powszechnych, KRS oraz prokuratury. Polska liczy na to, że zdjęcie procedury nastąpi jeszcze w tym półroczu podczas belgijskiej prezydencji i również bez zmian legislacyjnych. Z informacji RMF FM wynika jednak, że "jakieś" zmiany ustawodawcze w tym przypadku będą jednak konieczne.
Czytaj też:
Tusk o wypłatach środków z KPO. „Nie widzę ryzyka..."Czytaj też:
Prezydent Duda rozmawiał z komisarz Jourovą. Poruszył temat Kamińskiego i Wąsika