Od kilku dni w dużych sieciach handlowych można kupić alkohol w tubkach przypominających te, w których dotychczas zamykano głównie musy owocowe. Pod nazwą Voodoo Monkey w kolorowych saszetkach sprzedaje się nie tylko wódkę, ale też cytrynówkę, wiśniówkę i owocowe, wysokoprocentowe likiery.
Od Owolovo do alko-tubek
Za nową serią produktów stoi spółka OLV, której właścicielem jest Andrzej Gajowniczek, znany przetwórca owoców i warzyw. Kilka lat temu wprowadził na rynek markę Owolovo od owocowych musów w tubkach. Dzisiaj postanowił w tubkach zamykać również alkohol.
Sprawa zelektryzowała opinię publiczną. W sieci pojawiły się zdjęcia, że alkohol w tubkach stoi tuż obok owocowych musów dla dzieci. Głos w sprawie zabrała Rzeczniczka Praw Dziecka, marszałek Sejmu, a nawet sam premier. Sprawie przygląda się również UOKiK i Ministerstwo Zdrowia.
We wtorek, 1 października, wysłaliśmy zapytania do kilku spółek Andrzeja Gajowniczka. Kilka razy próbowaliśmy również skontaktować się z nim telefonicznie, ale nie odbierał telefonu. Późnym popołudniem zespół VoodooMonkey wysłał do redakcji „Wprost” komentarz następującej treści.
Oświadczenie Voodoo Monkey
"W odpowiedzi na pytania i wątpliwości pojawiające się w przestrzeni publicznej podkreślamy, że produkty VOODOO MONKEY przeznaczone są wyłącznie dla dorosłych i świadomych konsumentów, a także spełniają odpowiednie normy i wymogi związane z dystrybucją napojów alkoholowych, włącznie z wymaganiami dotyczącymi opakowań i ich wyraźnego oznakowania. Opakowania mają wyraźne i duże oznakowania, na froncie widnieje wyraźna informacja o zawartości procentowej alkoholu w produkcie. Różnią się kolorystyką i wzornictwem, mają znaki akcyzy, sprzedawane są ze specjalnie i wyraźnie oznakowanych stoisk, spełniają wszystkie inne wymogi ustawy.
Wspomniane produkty to limitowana partia pilotażowa, która znalazła się jedynie w wybranych sieciach. Sprzedaż produktów alkoholowych jest ściśle regulowana. Od początku rozmów z naszymi parterami handlowymi podkreślaliśmy i kładliśmy nacisk na odpowiednią ekspozycję produktów oraz kontrolę wieku osób dokonujących zakupu".
Czytaj też:
Alko-tubki znikną ze sklepowych półek? Nowacka grzmi: Jestem głęboko oburzonaCzytaj też:
Alko-tubki pod lupą UOKiK. Produkt wywołał falę krytyki
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.