Fantozzi wyjaśnił, że data 15 października została wyznaczona przez konsorcjum o nazwie Compagnia Aerea Italiana (CAI), które po tygodniu powróciło do stołu rokowań ze związkowcami i dzięki mediacji strony rządowej nakłoniło lewicową centralę do podpisania planu ratowania linii, zadłużonych na 1 miliard euro.
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze wieczorem podpisy pod porozumieniem złożą szefowie związków, reprezentujących większość pilotów i stewardess oraz stewardów Alitalii. Do tej pory to te dwie grupy zawodowe najgłośniej protestowały przeciwko umowie z 18 włoskimi przedsiębiorcami z grupy powołanej w sierpniu z inicjatywy rządu Silvio Berlusconiego.
Centrala CGIL zasugerowała jednocześnie, że jeśli jednak związki te nie podpiszą porozumienia, to wśród 19 tysięcy pracowników Alitalii może zostać przeprowadzone referendum w sprawie oferty konsorcjum CAI.
Minister przemysłu Claudio Scajola wyraził z kolei przekonanie, że w obecnej sytuacji, gdy do zakończenia kryzysu jest już tak blisko, Urząd Lotnictwa Cywilnego nie odbierze licencji narodowemu przewoźnikowi, czym groził w ostatnich dniach.
ND, PAP