Balcerowicz: przejęcie WBK przez PKO to antyprywatyzacja

Balcerowicz: przejęcie WBK przez PKO to antyprywatyzacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Balcerowicz (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Błędem jest uważać, że wszystko co dobre dla PKO BP, będzie jednocześnie dobre dla Polski. Zwiększenie wpływów państwa w branży bankowej wcale nie uczyni jej mniej podatną na kryzysy. A koszty przejęcia BZ WBK przez PKO BP mogą być bardzo wysokie - mówi były prezes NBP i minister finansów Leszek Balcerowicz. O przejęciu WBK przez PKO entuzjastycznie wypowiadał się wcześniej minister skarbu Aleksander Grad.
PKO BP stał się faworytem do przejęcia WBK po tym jak z wyścigu wycofały się m.in. brytyjski HSBC, rosyjski Sbierbank i włoski UniCredit. WBK to czwarty największy bank w Polsce. Dotychczasowy właściciel, irlandzka grupa AIB, jest zmuszony sprzedać większościowy pakiet akcji, by spłacić swoje długi. Irlandczycy chcą uzyskać za pakiet kontrolny akcji ok. 2,5 mld euro, czyli 10 mld zł.

Starania PKO krytykuje Leszek Balcerowicz. - Pewne są jedynie wysokie koszty tej transakcji. Będzie ona niedobra dla stabilności i rozwoju naszej gospodarki - twierdzi były wicepremier. Jego zdaniem nie należy się cieszyć ze zwiększenia udziału polskiego kapitału w branży bankowej, jeśli będzie to kapitał pośrednio kontrolowany przez polityków. - Nie chodzi tu o obronę zagranicznego kapitału lecz o obronę polskiej gospodarki przed problemami, jakie wiązałyby się z jej upolitycznieniem. Nie byłoby ich, gdyby o BZ WBK ubiegał się wiarygodny polski kapitał prywatny, a nie polskie władze polityczne - przekonuje.

Balcerowicza niepokoi też to, że PKO nie ma doświadczenia w fuzjach, a poza tym ma problemy z nadmiernym zatrudnieniem. - Przejęcie BZ WBK oznaczałoby, że obecna władza wstępuje na nowy tor: antyprywatyzacji. Aż wstyd powiedzieć, do jakiego towarzystwa w ten sposób by dołączyła - podkreśla Balcerowicz.


"Gazeta Wyborcza", arb