Minister pracy Jolanta Fedak przypuszcza, że rząd na czwartkowym posiedzeniu - w ramach walki z rosnącym deficytem budżetowym - zgodzi się na ograniczenie środków przekazywanych do Otwartych Funduszy Emerytalnych.
- Wszyscy ministrowie i większość ekonomistów zgadza się, że rosnący deficyt jest groźny, a OFE wprost to generują - mówiła w środę Fedak w TVN24. Jej zdaniem są różne możliwości rozwiązania tego problemu. Wskazała, że np. w Estonii zdecydowano się wstrzymać czasowo przekazywanie środków do OFE. - Można albo czasowo je wstrzymać, albo na stałe ograniczyć ich wysokość - mówiła Fedak.
Minister przypuszcza, że polski rząd zdecyduje się na to drugie rozwiązanie. - W tym kierunku idą też propozycje Rady Gospodarczej przy premierze - zauważyła.
Obecnie do OFE przekazywanych jest 7,3 proc. pensji pracownika. Wśród propozycji przedstawianych przez minister Fedak czy dyskutowanych przez Radę Gospodarczą przy premierze jest pomysł, by do OFE trafiało tylko 3 proc. pensji.pap, ps