Decyzja podjęta przez Gazprom jest konsekwencją głębokich przemian, które zaszły w ostatnich latach na światowych rynkach gazowych. Boom w produkcji gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych oznacza, że dostawy skroplonego gazu ziemnego LNG, przeznaczonego na rynek amerykański, zostały skierowane do Europy, obniżając ceny rynkowe przy dostawie natychmiastowej w centrach handlu gazem na kontynencie - pisze "FT". Długoterminowe kontrakty na dostawy gazu przez Gazprom są powiązane z cenami ropy naftowej, ale napływ tańszego LNG wzmocnił pozycje negocjacyjne klientów koncernu. Gazeta odnotowuje jednocześnie, że ceny gazu w Europie były względnie płaskie w ciągu ostatnich dwóch lat, w przeciwieństwie do galopujących cen ropy naftowej.
Miedwiediew poinformował też, że sprzedaż gazu przez Gazprom w ubiegłym roku znacząco wzrosła mimo nacisków na obniżkę ceny. - W 2011 roku rosyjski koncern sprzedał 150 miliardów metrów sześciennych gazu w porównaniu ze 138 miliardami rok wcześniej i to w sytuacji, gdy konsumpcja gazu w Europie spadła o 8 proc. - zaznaczył.PAP, arb