Szef resortu pracy powiedział, że między obu partiami koalicyjnymi nie ma rozdźwięku, co do konieczności wydłużenia wieku emerytalnego. - To jest wyzwanie, które stawiają przed nami określone procesy demograficzne, to powoduje, że jest potrzeba wydłużania wieku emerytalnego - zaznaczył Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że dla ostatecznego kształtu projektu reformy emerytalnej znaczące będą rozpoczęte już konsultacje społeczne, które - jak mówił - „rozszerzają formułę i powodują, że czasem znajdowane są rozwiązania, których jeszcze dzisiaj nie znamy". - Jestem przekonany, że PSL z Platformą potrafi dochodzić do porozumienia - uważa minister.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prace nad projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Propozycja przedstawiona przez premiera Donalda Tuska zakłada, że od 2013 r. ma być stopniowo zrównywany i podwyższany wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn - docelowo do 67. roku życia.
Główna różnica między koalicyjnymi partiami PO i PSL w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego dotyczy kobiet. Ludowcy postulują, by umożliwić im wcześniejsze zakończenie pracy - o 3 lata za urodzone dziecko. Czas pracy matek mógłby być maksymalnie skrócony o 9 lat. PO nie zgadza się na takie rozwiązanie.
W poniedziałek o sprawie reformy emerytalnej rozmawiać mają politycy ze ścisłych kierownictw PO i PSL.pap, ps