Mniej pieniędzy na dotacje, więcej na pożyczki

Mniej pieniędzy na dotacje, więcej na pożyczki

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot.sxc 
W drugim półroczu 2012 r. pula unijnych środków przeznaczonych na bezzwrotne wsparcie dla firm została w większości wyczerpana – przyznają bankowcy i instytucje wdrażające unijne programy. Ale wciąż dostępne są znaczące środki m.in. na preferencyjne pożyczki.

O sposobach wsparcia finansowego przedsiębiorstw mimo wyczerpania przeważającej większości unijnych środków na dotacje mówiono w środę podczas trwającego w Katowicach II Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Eksperci wskazywali, że oprócz finansowania komercyjnego takie firmy mogą skorzystać z wielu form zwrotnego wsparcia. Należą do nich preferencyjne kredyty, pożyczki, poręczenia, leasing oraz inwestycje typu venture capital. Środki na te cele są zarówno w programach krajowych, jak i unijnych programach ramowych.

Specjaliści uczestniczący w kongresowych dyskusjach na ten temat podkreślali, że wiedza i umiejętność skorzystania z dostępnych form finansowania w okresie spowolnienia gospodarczego może przesądzić nie tylko o konkurencyjności, ale także o „być albo nie być” poszczególnych firm.

„Kryzys w gospodarce jest tak naprawdę kryzysem wiedzy. Gdyby wszyscy uczestnicy rynku ją doskonalili, znacząco ograniczyłoby się ryzyko oszustw, wyłudzeń i innych działań groźnych dla naszego obrotu gospodarczego” - ocenił Andrzej Wolski z Centrum Prawa Bankowego i Informacji.

Jak mówił, aż 90 proc. ankietowanych przedsiębiorców za główną obecnie bolączkę życia gospodarczego uważa nieterminowe płatności, wskazując, że regulowanie faktur z opóźnieniem stało się dość powszechnym, celowym sposobem działania dużych przedsiębiorstw, które systemowo opóźniają płatności. 75 proc. badanych uznało, że prawo nie chroni wystarczająco firm przed tego typu działaniami.

Ostatnią szansą na bezzwrotne dotacje dla przedsiębiorców są działania wdrażane przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) w ramach programów „Innowacyjna gospodarka” i „Kapitał ludzki”. Jeszcze w tym roku Agencja uruchomić nowe konkursy dla biznesu w niektórych dziedzinach „Innowacyjnej gospodarki”, wspierając małe i średnie firmy kwotą ponad 826 mln zł.

Chodzi m.in. o wspieranie powiązań kooperacyjnych o znaczeniu ponadregionalnym (klastrów – małych, które mogą starać się o wsparcie do 2 mln zł i większych, do 27 mln zł), projekt „paszport do eksportu”, wsparcie na ochronę własności przemysłowej i intelektualnej, wspieranie gospodarki elektronicznej oraz wdrażania elektronicznego biznesu między firmami (tzw. B2B). Nabory projektów w tych dziedzinach – jak zapowiedział w środę Michał Bańka z PARP - będą prowadzone jesienią tego roku.

Ponadto dostępne jest jeszcze bezzwrotne wsparcie tzw. miękkie, np. na w postaci dotacji na szkolenia związane z zarządzaniem personelem, projekty z dziedziny społecznej odpowiedzialności biznesu oraz wsparcie na złagodzenie skutków kryzysu i spowolnienia gospodarczego w ramach programu "Kapitał ludzki".

Spośród programów, w ramach których przedsiębiorcy mogą liczyć na wsparcie zwrotne największy jest unijny program ramowy na rzecz konkurencyjności innowacji (CIP), w ramach którego dla mikro, małych i średnich polskich firm przewidziano ponad 3 mld zł preferencyjnego finansowania. Program chce m.in. promować wszelkie firmy innowacji oraz rozwój efektywności energetycznej i odnawialnych źródeł energii. W ramach CIP jest 17 instrumentów, z których mogą skorzystać przedsiębiorcy.

W Polsce, w ciągu półtora roku aktywności oferty CIT udzielono ponad 3,6 tys. pożyczek dla mikro-, małych i średnich firm, na kwotę 613,6 mln zł. Ponad połowę polskich pożyczkobiorców stanowiły firmy dopiero rozpoczynające działalność na rynku (tzw. start up-y), a średnia wartość pożyczki w Polsce wyniosła 160 tys. zł. W nowej unijnej perspektywie finansowej, w latach 2014-2020, kontynuacją CIP ma być program na rzecz konkurencyjności przedsiębiorców oraz małych i średnich firm (tzw. Cosme).

Popularną wśród przedsiębiorców formą finansowania jest kredyt technologiczny, finansowany z programu „Innowacyjna gospodarka”. Na przedsiębiorców czeka jeszcze w bankach 400 mln zł. Na 22 października zaplanowano uruchomienie kolejnego naboru wniosków. W programie uczestniczy Bank Gospodarstwa Krajowego i 20 banków komercyjnych, które w sumie zajmują się obsługą 1,6 mld zł dla małych i średnich firm inwestujących w nowe technologie. Dla wybranych projektów BGK spłaca część kapitału kredytu i przyznaje premię technologiczną do 4 mln zł.

Z danych Związku Banków Polskich wynika, że na koniec lipca tego roku łączna wartość kredytów udzielonych małym i średnim firmom przez banki komercyjne wyniosła 164 mld zł; w porównaniu do czerwca odnotowano wzrost o 3 proc.
eb, pap