Czesi twierdzą, że w pochodzącej z Polski koninie znaleźli ślady zakazanego w UE antybiotyku - fenylbutazonu. - Podważamy jakość czeskich badań, które miały wykryć w polskiej koninie zakazany antybiotyk – powiedział w Radiu ZET Główny Lekarz Weterynarii Janusz Związek.
Ślady antybiotyku miały być znalezione w próbce mięsa w sklepie mięsnym w Morawskiej Ostrawie. Badanie przeprowadziła Czeska Państwowa Inspekcja Weterynaryjna (SVS). Rzecznik SVS Josef Duben poinformował, o obecności w mięsie zakazanej substancji - pisał serwis finance.cz.
- Mamy poważne wątpliwości co do tych wyników. Czeskie laboratorium nie posiada odpowiedniego unijnego certyfikatu. Będziemy żądać aby próbki mięsa przebadano w naszym laboratorium – powiedział Związek.
eb, finanse.cz
- Mamy poważne wątpliwości co do tych wyników. Czeskie laboratorium nie posiada odpowiedniego unijnego certyfikatu. Będziemy żądać aby próbki mięsa przebadano w naszym laboratorium – powiedział Związek.
eb, finanse.cz