W trybie natychmiastowym musi zacząć spłacać swój dług w wysokości 2 miliardów dolarów amerykańskie miasto Detroit. Detroit proponuje wierzycielom... 90-procentową redukcję zadłużenia - miasto chce spłacać 10 centów z każdego pożyczonego dolara. - Szanse na to, że unikniemy bankructwa oceniam 50 na 50 - mówi jeden z miejskich urzędników. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Detroit musiało wstrzymać spłatę wierzytelności, aby dysponować pieniędzmi na bieżące wydatki. Aby zmniejszyć dług miasto zaproponowało nabywcom miejskich obligacji i innym wierzycielom miasta spłatę zaledwie 10 centów z każdego pożyczonego dolara. To propozycja nie do odrzucenia, ponieważ jeśli wierzyciele jej nie przyjmą, wówczas miasto ogłosi bankructwo i nie spłaci swoich zobowiązań wcale. Niezabezpieczony dług Detroit wynosi 11,5 miliarda dolarów.
arb, "Gazeta Wyborcza"
arb, "Gazeta Wyborcza"