Jest szansa, że kwestię poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego w Polsce zostaną uregulowane. 11 marca rząd ma się zająć projektami dwóch ustaw. - Te przepisy mają sprzyjać ściąganiu inwestorów, by dokonać jak największej liczby odwiertów - powiedział europoseł Bogusław Sonik (PO) na antenie radiowej Jedynki.
Przez niejasną sytuację prawną z Polski wycofują się kolejne koncerny zajmujące się poszukiwaniem pokładów łupkowych. - Tu jest opóźnienie około 1,5 roku, którego mogłoby nie być. Te przepisy mają sprzyjać ściąganiu inwestorów, by dokonać jak największej liczby odwiertów. Dopiero przy około 200 da się ocenić stan zasobów, w Polsce dokonano około 60. Same polskie firmy nie wystarczą - powiedział Bogusław Sonik - podaje radiowa Jedynka.
Sonik poinformował, że nowe przepisy zakładają wprowadzenie jednej koncesji na poszukiwanie i wydobycie (dziś firmy poszukujące nie mają gwarancji, że otrzymają koncesję na wydobycie) oraz uproszczenia administracyjne.
- Nawet jeśli gazu jest mniej niż przewidywaliśmy, to istotne jest, by z nich korzystać, bo to daje pewność energetyczną i przyciąga inwestorów. Ilość znana dziś wystarczy na co najmniej 20-30 lat wydobycia - powiedział europoseł i dodał, że "podstawowym dążeniem Polski jest samowystarczalność energetyczna, by nikt nam nie groził zakręceniem kurka".
Radiowa Jedynka, tk
Sonik poinformował, że nowe przepisy zakładają wprowadzenie jednej koncesji na poszukiwanie i wydobycie (dziś firmy poszukujące nie mają gwarancji, że otrzymają koncesję na wydobycie) oraz uproszczenia administracyjne.
- Nawet jeśli gazu jest mniej niż przewidywaliśmy, to istotne jest, by z nich korzystać, bo to daje pewność energetyczną i przyciąga inwestorów. Ilość znana dziś wystarczy na co najmniej 20-30 lat wydobycia - powiedział europoseł i dodał, że "podstawowym dążeniem Polski jest samowystarczalność energetyczna, by nikt nam nie groził zakręceniem kurka".
Radiowa Jedynka, tk