Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda tak się zaczyna wielka przygoda. Myję zęby, bo wiem dobrze o tym: kto ich nie myje, ten ma kłopoty. Ta piosenka Fasolek nierozerwalnie kojarzy się większości Polaków z nauką zasad higieny jamy ustnej. Teoretycznie znają je wszyscy praktyka nie wygląda jednak tak optymistycznie. Lekarze wciąż ostrzegają o złym stanie uzębienia rodaków.
Ministerstwo Zdrowia i lekarze dentyści od dawna biją na alarm. Według ostatnich danych resortu ponad 90% polskich dzieci w wieku szkolnym ma zęby uszkodzone próchnicą. Profilaktyka w wieku dorastania jest priorytetem, a jej zaniedbanie prowadzi do ciężkich chorób w wieku dorosłym. Chodzi tu nie tylko o choroby jamy ustnej, ale też np. o przewlekły katar u dziecka, alergie czy problemy z przewodem pokarmowym.
Jak zaznacza dr n. med. Justyna GrudziążSękowska, lekarz stomatolog Centrum Medycznego Medicover [] głównymi problemami zdrowotnymi Polaków, jeśli chodzi o problemy stomatologiczne, są: próchnica, choroby przyzębia oraz nowotwory jamy ustnej. Ze statystyk wynika, że wolnych od próchnicy jest tylko 14% sześciolatków, 20% dwunastolatków oraz tylko 4% dzieci osiemnastoletnich. Statystyczny dorosły Polak ma 13 zębów z próchnicą, a statystyczny polski 70-latek tylko 7 własnych zębów. W naszym kraju brak jest skutecznych programów profilaktycznych z zakresu stomatologii. Z większości szkół zniknęły również gabinety stomatologiczne. Dorośli nie przywiązują dużej uwagi do własnej higieny jamy ustnej i nie wykształcają tych nawyków u dzieci. Nie powinno więc dziwić, że statystyki te stawiają nas na jednym z ostatnich miejsc wśród krajów europejskich. Sytuacja w Polsce jest gorsza niż w krajach takich jak: Uganda, Republika Południowej Afryki czy Bośnia i Hercegowina.
Głównymi powodami złego stanu zębów jest brak profilaktyki, złe nawyki higieniczne oraz słodycze. Dzieci nie są świadome tych zagrożeń, dlatego tak ważne jest, aby rodzice od najmłodszych lat uczyli je, jak dbać o zęby. Problemy jamy ustnej u Polaków wynikają głównie ze strachu przed dentystą. Z badań populacyjnych wynika, iż 8,5 tysiąca Polaków nie myje regularnie zębów, 800 tysięcy Polaków nie ma własnej szczoteczki do zębów. Jedna szczotka starcza nam na ponad rok, a jedna tubka pasty na kilka miesięcy podkreśla dr n. med. Justyna Grudziąż Sękowska. Polacy nie zdaję sobie sprawy, że bólu i nieprzyjemnego uczucia można uniknąć, regularnie poddając się kontroli stomatologicznej. Pozwoli nam to obniżyć ryzyko długich, nieprzyjemnych i kosztownych kuracji, gdy będzie już za późno na profilaktykę.
Wychowując dzieci konieczne jest dbanie o wyuczenie nawyków higieny jamy ustnej. Jednak nie zapominajmy, że profilaktyka dotyczy również ortodoncji. Jak ostrzega dr n. med. Barbara Pietrzak-Bilińska, lekarz ortodonta z Centrum Medycznego Medicover [] najczęściej spowodowane jest to błędami z dzieciństwa: brakiem profilaktyki ortodontycznej; nieprawidłowo układamy dzieci do snu, karmimy nieodpowiednimi smoczkami. Coraz rzadziej matki karmią piersią. Później, gdy dziecko ma już zęby mleczne, rodzice cały czas podają rozdrobnione, papkowate pokarmy, co nie sprzyja rozwojowi narządu żucia.
Coraz więcej dorosłych zaczyna dbać o prawidłowy zgryz. Ładne, proste zęby to atut w pracy zawodowej. Zgłasza się do nas wielu 20- i 30-latków, którzy rozpoczynają pracę i to motywuje ich do rozpoczęcia leczenia dodaje dr n. med. Barbara Pietrzak-Bilińska. Może się okazać, że ładny uśmiech pomoże nam w uzyskaniu awansu. Do tego dochodzą oczywiście aspekty społeczne. Który mężczyzna nie lubi kobiet ze śnieżnobiałym uśmiechem? Która kobieta nie westchnęłaby za uwodzicielskim, białym uśmiechem?
Odpowiednie profilaktyka jest niezmiernie ważna. Dla części dorosłych Polaków może być już na to za późno i muszą przechodzić skomplikowane leczenie. Jednak warto pamiętać, że im wcześniej zaczniemy dbać o nasze zęby, tym mniejsze problemy będziemy mieli w przyszłości.