Aneta Kołaszewska: Pańska rodzina nosi nazwisko Garavaglia. Skąd więc Polsko brzmiąca nazwa Philipiak?
Fulvio Garavaglia: To długa i bardzo miła historia. Otóż w 2001 r. rozpocząłem współpracę z polską firmą, która reprezentowała naszą fabrykę w Polsce. Byliśmy bardzo zadowoleni z rzetelnej i fachowej współpracy. W tamtym czasie wprowadzaliśmy naszą najbardziej prestiżową linię produktów. W dowód uznania i podziękowania za profesjonalną współpracę z polskim partnerem postanowiliśmy wprowadzanej linii nadać nazwę zbliżoną do jego nazwiska. Tak powstała międzynarodowa marka Philipiak Milano 1967. Dodam, że ów polski partner został moim wspólnikiem i „biznesowym synem”.
Pochodzicie z Lombardii, jednego z najbogatszych regionów Włoch...
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.