Według jednego z czołowych lobbystów, przewodniczącego Amerykańskiej Krajowej Rady Organizacji Włókienniczych Cassa Johnsona, obydwu stronom nie udało się nawet zniwelować najmniejszych rozbieżności. Import tekstyliów z Chin do USA był według amerykańskich danych w pierwszej połowie tego roku wyższy niż w analogicznym okresie zeszłego roku o 32 procent, w tym w pierwszym kwartale br. - aż o 54 procent. Rząd USA wprowadził czasowe kwoty importowe na te artykuły, ograniczając skalę wzrostu importu niektórych wyrobów tekstylnych z Chin do 7,5 procent w skali roku aż do 2008 r. Amerykańscy producenci domagają się jednak dalszych ograniczeń.
Była to już czwarta tura amerykańsko-chińskich negocjacji w sprawie tekstyliów - poprzednie spotkanie miało miejsce w San Francisco 16 i 17 sierpnia.
W poniedziałek doszło do fiaska podobnych negocjacji, prowadzonych z Unią Europejską, podczas których Chiny zachowały sztywne stanowisko, powołując się na zasady wolnego rynku, zgodne z ideami Światowej Organizacji Handlu (WTO), której są członkiem.
ss, pap