Na terenie przekopu Mierzei Wiślanej jest 6,9 tony bursztynu. „Nawet 20 tys. zł za kilogram”

Na terenie przekopu Mierzei Wiślanej jest 6,9 tony bursztynu. „Nawet 20 tys. zł za kilogram”

Bursztyn
Bursztyn Źródło:Fotolia / tadoma
Na terenie przekopu Mierzei Wiślanej znajduje się 6,9 tony bursztynu – przekazał w czwartek wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.

W czwartek w Sejmie ministrowie odpowiadali na pytania od posłów. Jedno z nich dotyczyło Przekopu Mierzei Wiślanej, a konkretnie: ile bursztynu znaleziono na terenie inwestycji.

6,9 tony bursztynu na terenie przekopu Mierzei Wiślanej

Już jakiś czas temu pojawiały się doniesienia, że dzięki bursztynowi uda się pokryć część kosztów inwestycji. Te jednak były mocno na wyrost. Natomiast nowe informacje na temat złóż bursztynu podał wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki, który odpowiadał na pytania posłów i posłanek.

Małecki mówił, że nad złożem bursztynu, jakie ma znajdować się w Kątach Rybackich, gdzie trwa przekop, obecnie sprawuje kontroli żaden z urzędów górniczych. Przekazał, że według danych geologicznych złoże bursztynu w tym miejscu szacowane jest na 6,9 tony. Jednocześnie prace – na co wskazywał Małecki – prace są „prowadzone jeszcze ponad złożem bursztynu”. – A więc nie ma mowy o eksploatacji złoża – podkreślił.

Ile może być wart kilogram bursztynu?

Wiceminister stwierdził, że inwestor może wystąpić o koncesję o dostęp do złoża bursztynu, ale na razie nikt tego nie zrobił. W tym wypadku jako inwestor przekopu występuje Urząd Morski w Gdyni. Małecki zapewnił przy tym, że poprosił odpowiednie instytucje, by dalej pilnowały kwestii złoża.

Poseł klubu Lewicy Marek Rutka, autor pytań o przekop Mierzei Wiślanej, mówił w Sejmie, że „cena bursztynu jest kilkukrotnie wyższa od ceny srebra”. – Może wynosić nawet 20 tys. zł za kilogram – doprecyzował Rutka. Przyjmując szacunki posła Lewicy, bardzo hurraoptymistyczne, złoże bursztynu opisane przez Małeckiego jest warte około 138 mln zł.

Czytaj też:
Polski rząd: przekop Mierzei Wiślanej celem rosyjskiej propagandy

Źródło: Wprost.pl