Dodatki covidowe dla lekarzy? „Będzie marchewka, ale będzie też kij”

Dodatki covidowe dla lekarzy? „Będzie marchewka, ale będzie też kij”

Adam Niedzielski i Waldemar Kraska
Adam Niedzielski i Waldemar KraskaŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Jak informuje „Dziennika Gazeta Prawna”, jeszcze dziś ma się pojawić projekt ustawy, która ma pomóc w walce z koronawirusem. Wśród jej zapisów są m.in. dodatki dla lekarzy walczących z pandemią. Nie obędzie się jednak także bez kar.

Jeszcze dziś ma się pojawić projekt ustawy, które ma pomóc w zwalczaniu . Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, wśród zapisów znajdą się zapowiadane pakiety wsparcia dla medyków, ale także możliwość kontrolowania tych, którzy unikają walki z wirusem.

Dodatki dla lekarzy

Zgodnie z zapowiedziami ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, w nowej ustawie znajdą się zapisy, które mają wspierać medyków walczących na pierwszej linii frontu z koronawirusem. Chodzi o cztery główne elementy. Pierwszy z nich to 175 proc. wynagrodzenia dla personelu medycznego zaangażowanego w walkę z COVID-19. Kolejny to zapowiadana na niedawnej konferencji „Klauzula dobrego samarytanina”. Ma ona znieść odpowiedzialność karną za popełnienie przez medyka nieumyślnego błędu podczas leczenia pacjenta z koronawirusem. Trzeci zapis to wypłata pełnego wynagrodzenia (a nie 80 proc.) w przypadku, gdy medyk zostanie zakażony, lub trafi na kwarantannę. Czwarty element to usprawnienie systemu przyjmowania pacjentów „covidowych” do szpitali. Ma to zapobiec wożeniu ich karetkami od szpitala do szpitala.

Pomoc dla medyków? Będą też kontrole

Jednak w nowym projekcie ustawy mają się znaleźć także zapisy, które pozwolą na dokładniejsze skontrolowanie zwolnień, które otrzymują medycy unikający angażowania się w kontakt z pacjentami zakażonymi koronawirusem.

– Będzie marchewka, ale będzie też kij. Błędem była publiczna krytyka lekarzy, ale faktem jest, że spora część środowisk medycznych uchyla się od udziału w wojnie z wirusem – powiedziała „DGP” osoba z rządu, która chciała pozostać anonimowa. – Planujemy większe restrykcje dotyczące kontroli zwolnień, które uzyskują lekarze, nie chcąc angażować się w zwalczanie COVID-19 – dodał inny rozmówca.

Kto będzie kontrolował, czy zwolnienie faktycznie jest adekwatne? Zdradził to dziś wiceminister zdrowia Waldemar Kraska na antenie Radia Plus. – To, że jeżeli stan zdrowia lekarza nie pozwala na oddelegowanie, będzie to musiał potwierdzić biegły sądowy, lekarz – powiedział. – Jestem lekarzem i myślę, że wszyscy lekarze są sumienni, nie robią czegoś takiego, ale nie zaszkodzi dodatkowy czynnik sprawdzający – dodał.

Rządzący mają też pomysł, aby odpowiedzialność za wyznaczanie kandydatów do walki z pandemią ponosiły izby lekarskie. Obecnie wojewodowie mają problem z uzyskaniem list lekarzy od tych izb.

Czytaj też:
Znów spora liczba nowych zakażeń koronawirusem. Ponad 1200 z jednego województwa