Rodzina 500+, rodzinny kapitał opiekuńczy, czy 300 plus, to programy, które będą nadal obowiązywać – zapewnił minister finansów Tadeusz Kościński. Rząd chce także podnieść wydatki na służbę zdrowia i obronność. Rząd debatuje nad ustawą budżetową na 2022 rok. – To bezpieczny, łagodzący skutki pandemii oraz wspierający odbudowę polskiej gospodarki plan finansowy – ocenił minister.
– Polska gospodarka jako jedna z niewielu odnotowała w UE, odrobiła straty wynikające z wybuchu pandemii. W drugim kwartale tego roku PKB przekroczył poziom sprzed pandemii i zanotowaliśmy rekordowe odbicie 11,1 proc. w skali roku – powiedział minister finansów z mównicy sejmowej. – Według KE recesja w Polsce jest jedną z najniższych w Europie. Prognozujemy, że PKB za 2021 roik zwiększy się o 4,9 proc. r/r, a w przyszłym roku, tempo wzrostu wyniesie 54,6 proc. rok do roku – ocenił.
Klauzula wyjścia, która pozwala na wyższy deficyt
Minister Tadeusz Kościński powiedział także, że w budżecie na 2022 roku rząd skorzysta z tak zwanej ogólnej klauzuli wyjścia, czyli mechanizmu, na który pozwala jeszcze w przyszłym roku Komisja Europejska. Oznacza to możliwość wyższego zadłużenia w celach inwestycyjnych, aby ułatwić wychodzenie z kryzysu popandemicznego.
– Rząd w budżecie na 2022 rok postanowił skorzystać z mechanizmu pozwalającego na wyższe zadłużenie, który KE wprowadził ze względu na pandemię COVID-19. Dzięki temu będziemy mogli dalej stymulować wzrost gospodarczy – powiedział Tadeusz Kościński.
Szef resortu finansów zapewnił także, że rząd przewiduje polepszenie sytuacji na rynku pracy.
– Szacujemy, że w przyszłym roku sytuacja na rynku pracy powinna być jeszcze lepsza. Zakładamy, że wyhamowanie dynamiki przeciętnego wynagrodzenia było tylko przejściowym zjawiskiem związanym z pandemią. Oczekujemy, że w tym roku dynamika ta wróci do poziomu z 2018 roku – powiedział.
Inflacja
Kościński odniósł się także do jednego z najgorętszych tematów ostatnich tygodni, czyli do rosnących cen towarów i usług, które w najbliższym odczycie prawdopodobnie przekroczą poziom 6 proc. – Zakładamy średnioroczny wzrost cen towarów konsumpcyjnych i usług na poziomie 4,3 proc. Przewidujemy, że w roku 2022 inflacja wyniesie 3,3 proc. w ujęciu średniorocznym – zapewnił minister.